Zgodnie z przewidywaniami włodarzy HBO i studia Naughty Dog, serial „The Last of Us” okazał się jedną z najgłośniejszych premier ostatnich miesięcy. Co więcej, wyprzedził większość produkcji HBO Max, zaliczając drugie najlepsze otwarcie w historii serwisu. Pierwszy odcinek był też drugą najchętniej oglądaną premierą HBO od czasów debiutu „Zakazanego Imperium” w 2010 roku.
„The Last of Us” drugą największą premierą HBO Max
Premierowy odcinek „The Last of Us” wyemitowano w Stanach Zjednoczonych w niedzielę 15 stycznia (czyli o 3:00 w nocy 16 stycznia czasu polskiego). Jak pochwaliło się HBO, adaptacja słynnej gry przyciągnęła przed ekrany aż 4,7 mln widzów (dane dotyczą zarówno HBO, jak i HBO Max). Jest to oczywiście świetny wynik i należą się pełne gratulacje, zwłaszcza, że „Gdy zgubisz się w ciemności” to absolutnie obłędny odcinek, ale włodarze Warnera liczyli zapewne na jeszcze większą oglądalność.
Premiera „The Last of Us” uplasowała się bowiem na drugim miejscu, ale do pierwszego się nawet nie zbliżyła. Dumny tytuł największej premiery w dziejach HBO Max wciąż należy do zeszłorocznego „Rodu smoka”, który w dniu debiutu obejrzało aż 9,986 mln widzów.
Polecany artykuł:
„The Last of Us” – ile odcinków liczy serial i kiedy premiera finału?
„The Last of Us” składa się z 9 odcinków, które ukazują się co tydzień. Drugi, zatytułowany „Infected”, zadebiutuje 23 stycznia o 3:00 w HBO Max i o 20:10 na antenie HBO. Finał zobaczymy zaś 13 marca.