Klimat rodem z “Zimowego Żołnierza”, Nick Fury jako protagonista, gwiazdorska obsada (Olivia Colman jest tu absolutnie wspaniała!), ciekawy pomysł wyjściowy i entuzjastyczne nastroje po “Strażnikach Galaktyki 3” – z założenia “Tajna Inwazja” miała wszystko, by stać się wakacyjnym hitem. Tak się jednak nie stało, a przynajmniej nie pod względem recenzji, które są w dużej mierze miażdżące – jest to pierwszy serial będący częścią MCU, który został zaklasyfikowany jako “zgniły” w serwisie Rotten Tomatoes (56% pozytywnych recenzji od krytyków i 59% od widzów). Nie lepiej sytuacja wygląda na naszym rodzimym Filmwebie – ocena 5.4/10 nie jest oceną zadowalającą, zwłaszcza jak na niegdysiejsze standardy Marvela.
Ostatecznym ciosem okazał się finałowy odcinek, który “dopełnił dzieła” i ugruntował pozycję “Secret Invasion” jako jednej z najniżej ocenianych produkcji odcinkowych MCU. Finał odnotował bowiem zaledwie 10% pozytywnych recenzji. To by było na tyle z nadziei, że “Mecenas She-Hulk” była tylko pojedynczym wypadkiem przy pracy.
“Tajna Inwazja”: sezon 2. powstanie? Co wiemy o przyszłości serialu Marvela?
Zatem – czy “Tajna Inwazja” doczeka się kolejnego sezonu? Na obecną chwilę nic na to nie wskazuje i nie chodzi tu nawet o złe opinie. Kevin Faige (szef wszystkich szefów w Marvelu) już dawno temu postawił sprawę jasno – większość produkcji odcinkowych będzie pojedynczymi strzałami. Na ten moment tylko “Loki” doczekał się kontynuacji i nic nie wskazuje na to, by przygody Nicka Fury’ego i Skrulli miały pójść w jego ślady. Co więcej, Marvel opublikował ostatnio odświeżoną wersję swojego harmonogramu premier i 2. sezon “Tajnej Inwazji” się w nim nie znalazł.
“Tajna Inwazja” to nie koniec. Jeszcze w tym roku czeka nas ponowne spotkanie z Lokim
Pożegnaliśmy Fury’ego, czas znów połączyć siły z Laufeysonem. “Loki” powróci z 2. sezonem już 6 października 2023 roku, a wraz z nim cały zastęp wariantów Kanga, czyli nowego wielkiego złego MCU. Czy nowe przygody boga podstępu przywrócą widzom wiarę w tę franczyzę? Czas pokaże.