“Tajna Inwazja” to najnowszy serial Disney+ wchodzący w skład Kinowego Uniwersum Marvela. Produkcja z Samuelem L. Jacksonem zawitała na ekranach w środę 21 czerwca i wywołała niemałą burzę. Wszystko przez czołówkę (ang. opening credits), do stworzenia której wykorzystano AI. Widzowie wieszają psy na Marvel Studios, które piętnowane jest za podejście do twórców efektów specjalnych. Już od dłuższego czasu słyszymy o śmiesznie niskich wynagrodzeniach i nierealnych terminach narzucanych przez wytwórnię, która zamiast wprowadzić realne zmiany, poszła w drugą stronę i postawiła na sztuczną inteligencję.
Co więcej, trwa obecnie strajk scenarzystów, którzy – między innymi – obawiają się, że AI wyprze ich z branży. Taki ruch ze strony wielkiego studia uchodzi zatem nie tyle za nietakt, co zwyczajny brak szacunku i potworne wyrachowanie.
Polecany artykuł:
Czołówka “Tajnej Inwazji” krytykowana przez widzów. Marvel tłumaczy się z kontrowersyjnej decyzji
Po burzy w sieci głos zabrał reżyser i producent wykonawczy “Tajnej Inwazji”, Ali Selim. W jednym z wywiadów wyjaśnił, że wykorzystanie AI, w ich ocenie, doskonale wpisuje się w klimat serialu.
Użycie AI było częścią całości – współgrało ze światem zmiennokształtnych Skrulli, w których zastanawiasz się, kim jest dana osoba i kto zrobił daną rzecz – rzekł.
To stanowisko nie załatwiło oczywiście sprawy, więc na scenę wkroczyło studio Method, które powołało do życia niesławną czołówkę.
Czołówka “Tajnej Inwazji” to nie tylko AI. Żaden z pracowników nie stracił pracy na rzecz sztucznej inteligencji
Zgodnie z oświadczeniem rzeczonego studia, sztuczna inteligencja była zaledwie jednym z wielu narzędzi wykorzystanych przez ich ekipę na etapie tworzenia. Każdy z pracowników odegrał w tym swoją rolę i nikt nie został “wyparty” przez AI.
Proces produkcyjny był iteracyjny i oparty na współpracy, ze szczególnym naciskiem na jedno konkretne zastosowanie zestawu narzędzi AI. Wymagało to ogromnego wysiłku utalentowanych dyrektorów artystycznych, animatorów (biegłych zarówno w 2D, jak i 3D), artystów i programistów, którzy wykorzystali konwencjonalne techniki do stworzenia wszystkich innych aspektów projektu.
Należy jednak podkreślić, że choć komponent AI zapewniał optymalne wyniki, sztuczna inteligencja jest tylko jednym z wielu zestawów narzędzi, z których korzystali nasi artyści. Praca żadnego artysty nie została zastąpiona przez wprowadzenie tych narzędzi. One tylko uzupełniały i pomagały naszym kreatywnym zespołom.
Polecany artykuł:
“Tajna Inwazja” – o czym jest nowy serial Marvela i ile odcinków liczy?
“Tajna inwazja” to thriller szpiegowski, w którym śledzimy historię Nicka Fury’ego, który dowiaduje się o planowanym ataku wrogiej frakcji Skrulli na Ziemię. O wsparcie zwraca się m.in. do Everetta Rossa, Marii Hill i zaprzyjaźnionego Skrulla – Talosa. Rozpoczyna się gra z czasem, a stawka jest wysoka. Intryga, napięcie, a do tego zmiennokształtni Skrulle, którzy mogą wcielić się w każdą postać – to wszystko sprawia, że nikomu nie można zaufać.
W obsadzie znaleźli się między innymi Samuel L. Jackson, Martin Freeman, Cobie Smulders, Martin Freeman, Don Cheadle, Olivia Colman i Emilia Clarke. Całość liczy łącznie sześć odcinków, które ukazywać się będą co tydzień w środy. Finał “Tajnej Inwazji” zobaczymy zatem w dniu 26 lipca.