Wojciech Bardowski to nowy "najlepszy głos wśród seniorów w Polsce". W finałowym starciu w "The Voice Senior", do którego doszło w sobotni wieczór 15 lutego, reprezentant drużyny Roberta Janowskiego pokonał Krzysztofa Warzechę (drużyna Małgorzaty Ostrowskiej), Bożenę Gloc (drużyna Andrzeja Piasecznego) i Ewę Ihalainen (drużyna Tatiany Okupnik). Co ciekawe, to wcale nie musiało się tak skończyć.
Wojciech Bardowski chciał zrezygnować z udziału w "The Voice Senior 6"
Historia Wojciecha Bardowskiego z "The Voice Senior" przypomina nieco historię Joaquina Phoenixa z "Gladiatorzem" – odtwórca roli słynnego Kommodusa też gotów był zrezygnować z udziału w projekcie, gdy dopadły go wątpliwości. I podobnie, jak Wojciech Bardowski, ostatecznie zatriumfował. Phoenix zagrał bowiem jedną z ról życia, która przyniosła mu sławę, a Bardowski został zwycięzcą programu, z którego wcześniej chciał zrezygnować. Po odebraniu nagrody i podziękowaniach złożonych żonie, przyznał, że to jego mentor Robert Janowski przekonał go, by nie odpuszczał.
Chciałbym szczególnie podziękować mojej żonie, Agnieszce, za jej upór w dążeniu do tego, abym wziął udział w programie, a także mojej rodzinie, przyjaciołom i bliskim. Na końcu chciałbym podziękować Robertowi Janowskiemu za jego dobrą energię i za to, że dał mi kopa w tyłek, kiedy chciałem zrezygnować z udziału w programie – oświadczył.
Polecany artykuł: