Sylvester Stallone miał już okazje wcześniej spotkać się z papieżem. Ostatnia głośna wizyta miała miejsce prawie rok temu, gdzie aktor pojechał do Rzymu promować serial "Tulsa King". Znalazł wtedy trochę czasu na zwiedzanie, a swoją wizytę upamiętnił kilkoma zdjęciami w mediach społecznościowych. Na jednym zapozował nawet z kluczami, które otwierają wszystkie najważniejsze miejsca w Watykanie. Niektóre z nich mają nawet po dwa, trzy, czy cztery wieki! Wygląda na to, że Stallone i głowa Kościoła bardzo się polubili, bo teraz spotkali się ponownie. Nie obyło się bez zaskoczeń!
Sylvester Stallone spotkał się z papieżem. "Gotowy? Boksujemy?"
W sieci krąży zabawny filmik ze spotkania Sylvestra Stallone'a z papieżem Franciszkiem. Znany aktor, wspólnie ze swoją rodziną, był gościem podczas jednej z audiencji. Panowie mieli nawet okazję zamienić kilka słów. Hollywoodzki gwiazdor przedstawił papieżowi swoją żonę, brata i córki, a przy okazji nie ukrywał, że jest zaszczycony tym spotkaniem. Podobne odczucia miał sam Franciszek. Co jednak najbardziej zaskoczyło aktora, to fakt, że jest on fanem jego filmów i się na nich wychował. Nie trzeba było długo czekać na żart ze strony ekranowego "Rambo". Sylvester Stallone uniósł pięści do góry i zapytał "Gotowy? Boksujemy się?". Reakcja papieża stała się już viralem. Zwierzchnik Stolicy Apostolskiej również postanowił unieść pięści, a właściwie jedną pięść, i wykonać kilka gestów w stronę aktora. Fragment możecie obejrzeć poniżej: