“Sukcesja” to bezsprzecznie jeden z najlepszych seriali, jakie widziała telewizja. Scenariusz, aktorstwo, błyskotliwe dialogi, nieoczekiwane zwroty akcji i nieszablonowe zagrania reżyserskie – to wszystko przełożyło się na olbrzymi sukces produkcji, która raz za razem zachwycała nas przez kilka ostatnich lat. Jednak wszystko, co dobre, kiedyś się kończy…
“Sukcesja” – 5. sezon powstanie? Jaka jest szansa na realizację kolejnych odcinków?
4. sezon “Sukcesji” zapowiadany był jako finałowy i jeszcze przed debiutem jego premierowego odcinka Jesse Armstrong (showrunner), postawił sprawę jasno – tak, to jest koniec naszej przygody z Royami. Twórca odniósł się też do pogłosek o ewentualnym spin-offie, zaznaczając, że na obecną chwilę nie widzi szans na jego realizację.
Chętnie napisałbym spin-offy dla nich wszystkich, nie sądzę jednak, by którakolwiek z tych postaci była odpowiednia do pojawienia się w prawdziwym spin-offie telewizyjnym – przyznał w jednym z wywiadów.
Prawda jest zatem brutalna – nie, 5. sezon “Sukcesji” nie powstanie i raczej nie powrócimy już do tego świata pełnego obrzydliwie bogatych i równie podstępnych bohaterów.
“Sukcesja” mogła trwać dłużej. Kieran Culkin wyjawił, że były aż trzy pomysły na kontynuację
Okazuje się jednak, że los serialu nie był do końca przesądzony. Jesse Armstrong miał “wozić się” z pomysłem realizacji kolejnego sezonu, czym podzielił się z Kieranem Culkinem, serialowym Romanem. Aktor był świadom istnienia aż trzech wariantów fabularnych.
Jesse opisał mi cały sezon (czwarty – przyp. red.] przed rozpoczęciem zdjęć. Zadałem mu wtedy jedno pytanie, a gdy na nie odpowiedział, rzekłem: »Cóż, to brzmi jak koniec serialu«. On na to: »To prawda«, ale potem wymienił mi trzy różne pomysły na sezon 5, które, jak twierdził, przyszły mu do głowy. Powiedziałem: »Ja tylko mówię, co myślę. Ale to brzmi naprawdę niesamowicie« – wyznał Kieran Culkin w rozmowie z Vanity Fair.
Zwieńczenie historii walki o sukcesję Waystar Royco jest zakończeniem dość otwartym, co zostawia furtkę na realizację ewentualnej kontynuacji w przyszłości. Zgodnie z dalszą wypowiedzią Culkina, Jesse Armstrong wahał się do ostatniej chwili, czy faktycznie kończyć na 4. sezonie.
To wydaje się być zakończeniem, ale też wydaje się, że mogłoby być więcej. […] Przez cały sezon, gdy kręciliśmy zdjęcia, zmagał się z tym. Mówił: »Naprawdę? To jest koniec. Ale nie jestem pewien«.