"Stulecie Winnych 5" nadchodzi i nowy sezon przyniesie liczne zmiany. Zgodnie ze słowami serialowego Władka Winnego, twórcy serialu nie przedstawią nam dalszych losów bohaterów, tym samym znacząco odbiegając od serii książek autorstwa Ałbeny Grabowksiej. Co zatem zobaczymy w 5. sezonie serialu "Stulecie Winnych"?
Polecany artykuł:
Stulecie Winnych: 5. sezon będzie prequelem
W książkowej wersji "Stulecia Winnych" śledzimy losy tytułowej rodziny na przestrzeni lat 1914-2014. Ostatni sezon, którego emisja zakończyła się w maju 2022 roku, wprowadził nas w okres transformacji ustrojowej i - zgodnie z literackim pierwowzorem - zakładaliśmy, że kolejna seria pociągnie ten temat. Arkadiusz Janiczek zdradził jednak w ostatnim wywiadzie, że tak się nie stanie. Wyjaśnił, że gdyby twórcy serialu trzymali się pierwowzoru i przedstawili wydarzenia z późniejszych lat, "Stulecie Winnych" przestałoby być serialem historycznym.
Saga zaczyna się w 1914, kończy w 2014, ale serial, gdybyśmy kręcili dalej po 1990 roku, przestałby być historycznym! Zaczęłyby pojawiać się postaci, które mają duże znaczenie dzisiaj i które nie schodzą dzisiaj z ekranów i to by budziło bardzo wielkie kontrowersje. Na razie są podziały na czytelników sagi i na widzów. I oni się tam spierają, co jest fantastyczne, bo nie pozostają obojętni. A gdybyśmy kręcili dalej po 90 roku to byłby podział taki, jaki widzimy na co dzień na ulicy, w metrze, w tramwaju i w domach. A to nie o to chodzi - wyznał Arkadiusz Janiczek, czyli serialowy Władek Winny, w wywiadzie dla Drugiego Programu Polskiego Radia.
O czym zatem opowie "Stulecie Winnych 5"? Zgodnie z dalszą wypowiedzią aktora będzie to coś takiego jak prequel. Prequel to mało powiedziane. 5. sezon serialu ma się zatem opierać na książce "Stulecie Winnych. Początek", gdzie przenosimy się do okresu młodzieńczych lat Bronki i Antoniego. Pojawiły się już nawet pogłoski, że młodą Bronię ma zagrać gwiazda "Stulecia Winnych" - Weronika Humaj. Ile jest w tym prawdy? Czas pokaże.
Polecany artykuł: