Sanatorium miłości - Stefan

i

Autor: TVP

Programy

Stefan z "Sanatorium miłości" wreszcie doceniony! Kuracjuszki go rozchwytywały

2024-04-02 9:26

Wygląda na to, że samotny Stefan w końcu poczuł wiatr w żaglach. Choć początkowo czuł się odtrącony przez grupę, to zaskakująca zmiana ze strony produkcji dała mu niezłe pole do popisu. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że był to początek romantycznej relacji z jedną z pań.

Sytuacja jednego z seniorów mocno poruszyła widzów. Fani programu byli wściekli na resztę uczestników, którzy zajęli się swoimi sprawami i miłosnymi podbojami, a całkowicie zapomnieli o wysportowanym i pełnym optymizmu Stefanie, który większość dni spędzał samotnie. Żadna z kuracjuszek nie chciała bliżej poznać zabawnego staruszka, który czuł się odtrącony przez grupę. Życie seniora nie było łatwe, nawet przed zgłoszeniem się do Sanatorium miłości 6. Jednak po latach życia w pojedynkę stwierdził, że chce w końcu znaleźć bezpieczeństwo i miłość u boku dojrzałej kobiety. Jego historia pokazuje, że mężczyzna jest niesamowicie wierny i wyrozumiały, z czego sam doskonale zdaje sobie sprawę. Zgłaszając się do randkowego show liczył, że uda mu się spotkać swoją bratnią duszę. Niestety, pomimo tego, że jest energicznym seniorem, który szybko nawiązuje kontakty z innymi, a znajomi często nazywają go duszą towarzystwa, w programie pokazany jest od nieco innej strony. Teraz jednak wszystko się zmieniło.

Największe skandale na Oscarach | To Się kręci #31

Sanatorium miłości - kim jest Stefan?

Stefan z Sanatorium miłości 6 nie ukrywa, że początek programu był dla niego wyjątkowo ciężki. Podczas gdy uczestnicy randkowego show dla seniorów zaczęli zacieśniać więzy i nieco bliżej się poznawać, on cały czas był z boku. Znakomicie obrazuje to odcinek, podczas którego seniorzy bawili się na dyskotece do hitów ze swojej młodości. Większość z nich szalała na parkiecie w parach. Niestety, Stefan, który uwielbia tańczyć, siedział wówczas sam lub nieśmiało kiwał się na parkiecie.

Ja bez tańców sam tak siedzę, to jestem tak jakby odrzucony, bo ja niedosłyszę, oni gadają tam swoje rzeczy... Ja jestem o taki samotnik, przyciśnięty tak jakby do muru. Gdyby tak stanęła tu moja Kinga, córeczka najmłodsza, dopiero bym pokazał, jak się tańczy

Mężczyzna zdradził przed kamerami, że zaczyna doskwierać mu samotność. Panie, jakby zajęte rywalizacją o innych mężczyzn, nieco zapomniały o uroczym seniorze, który nie chce wychodzić przed szereg. Kuracjusz jako ostatni wybierany jest do aktywności grupowych, nie dostał także czekoladki w pierwszym odcinku, która sugerowałaby, że wpadł oko którejś z pań. Co więcej, podczas dyskoteki uczestniczki również nie zwracały na niego szczególnej uwagi. Wszystko jednak zmieniło się, gdy został kuracjuszem odcinka.

Sanatorium miłości - Stefan

Dzięki temu, że senior został wyróżniony, w końcu mógł poczuć się doceniony przez resztę grupy. To był znakomity moment, by nieco bardziej się otworzył. Pomogła mu w tym produkcja, która zauważyła, że reszta grupy nie garnie się do tego, by bliżej go poznać. Przeważnie kuracjusz odcinka może wybrać jedną z pań, z którą uda się na randkę. Tym razem prowadząca postanowiła jednak, że Stefan zabierze na romantyczny wieczór wszystkie seniorki. Stefa nie ukrywał, że jest niesamowicie szczęśliwy i wdzięczny za zmianę zasad. Aby pokazać się z jak najlepszej strony, postanowił zabrać seniorki na trening siatkówki. To właśnie na boisku miał okazję nieco się popisać, ale także pokazać z jak najlepszej strony. Mężczyzna uwielbia sport, o czym świadczy jego znakomita kondycja oraz wyrzeźbione ciało. Seniorki były pod ogromnym wrażeniem jego umiejętności i przyznały, że spędziły wieczór w naprawdę świetnym towarzystwie. Co więcej, okazuje się, że Stefanowi w oko wpadła Maria. Ta również nie ukrywa, że senior zwrócił jej uwagę. Jak myślicie, czy zaskakująca zmiana ze strony produkcji może okazać się początkiem wielkiego romansu?