Star Trek mógł zakończyć się na jednym filmie! Gdyby w latach 70-tych zrealizowano pomysł Gene’a Roddenberry’ego, a wokół serii wybuchłby skandal religijny, kolejne produkcje w ogóle by nie powstały. Dlaczego? To proste! Wyobraźcie sobie bójkę Kirka z… Jezusem!
Star Trek w tym roku obchodzi 50 rocznicę istnienia. Jubileusz zostanie uczczony na kilka sposobów – 22 lipca zadebiutuje film Star Trek: W nieznane, a historię świata Star Trek ukażą dwie monograficzne książki. To właśnie dzięki jednej z nich możemy dowiedzieć się, że pierwszy film Star Trek miał ukazać walkę Kirka z Jezusem! Okazuje się, że Gene Roddenberry w 1975 roku napisał scenariusz produkcji, która miała nazywać się Star Trek: The God Thing. Według Michaela Jana Friedmana było to najgorsze dzieło twórcy – sceny nie pasowały do siebie, brakowało ogólnej koncepcji i znaczącego finału. Star Trek: The God Thing mógł wydawać się wręcz erotyczną opowieścią o kryzysie wieku średniego! Najgorsze było jednak to, że w najważniejszej scenie Kirk miał walczyć na pięści z kosmitą przybierającym wizerunek Jezusa Chrystusa! Tak, TEGO Jezusa Chrystusa! Do realizacji koncepcji Roddenberry’ego nie doszło, bo powstaniu Star Trek: The God Thing zapobiegł Barry Diller z Paramountu – gorliwy katolik, dla którego cały projekt był obrazoburczy. Cztery lata później nakręcono oczywiście film Star Trek, ale ze scenariuszem zupełnie innego twórcy!
Dla fanów serii Star Trek
Jeżeli pasjonuje Cię cała saga Star Trek i już nie możesz doczekać się premiery filmu Star Trek: W nieznane, obejrzyj serial Andromeda – produkcję na podstawie pomysłów Gene'a Roddeberry'ego! To historia kapitana Dylana Hunta, który chce zaprowadzić porządek w galaktyce. 1 sezon można oglądać online za darmo na eskaGO – z lektorem i napisami.