Spider-Man: Bez drogi do domu - dlaczego warto? 17 grudnia w polskich kinach pojawi się nowy film Jona Wattsa. Już wiemy, że kolejna odsłona przygód Spider-mana będzie mroczna i brutalnie sentymentalna. Odtwórca głównej roli twierdzi, że nowa część zaskoczy wszystkich fanów i stanie się najlepszą produkcją o Spider-Manie w historii. Dlaczego warto obejrzeć nowe przygody człowieka-pająka? Jest kilka powodów.
Po pierwsze: Inny klimat
Po ostatnich słowach Toma Hollanda możemy sądzić, że nowy Spider-Man faktycznie będzie utrzymany w innym tonie. Jeżeli wierzyć słowom aktora, to kolejna część będzie utrzymana raczej w mrocznym klimacie. Przez całość produkcji przewiną się zabawne momenty, ale głównie będzie to smutna i brutalna historia.
Po drugie: Genialna obsada
Nowy Spider-Man to aktorski crème de la crème. Zobaczymy Toma Hollanda w roli Petera Parkera, Zendayę jako MJ, czy Benedicta Cumberbatcha - który wcieli się w słynnego Doctora Strange. Na ekranie pojawi się również Jon Favreau, JK Simmons, Jamie Foxx i wielu innych wspaniałych aktorów.
Po trzecie: Wraca wielu bohaterów!
Kiedy twórcy opublikowali plakat filmu "Spider-Man: Bez drogi do domu", wszyscy fani zaczęli spekulować nad powrotem znanych przeciwników superbohatera. Mogliśmy zobaczyć błyskawice Electro, Zielonego Goblina, piach Sandamana i... ramiona Doktora Octopusa! Nowy zwiastun potwierdza powrót bohaterów. Zobaczymy też Spider-Manów z innych filmów.
Po czwarte: Może być przełomowy dla uniwersum Marvela
Kiedy Spider-Man dołączył do uniwersum Marvela, jego historia całkowicie się zmieniła. To już nie jedna opowieść o Peterze Parkerze i złoczyńcach, tylko walka o losy całej planety, całego wszechświata, całego multiwersum! Spider-Man może stać się przełomowy dla uniwersum, a całą fabułę posunąć do przodu.
Po piąte: To może być ostatni Spider-Man jakiego znamy
Tom Holland podkreśla w wywiadach, że nowe przygody Spider-Mana będą zamknięciem pewnej historii. To wcale nie oznacza pożegnania się z postacią człowieka-pająka, ale może oznaczać koniec tej serii. Kolejny "Spider-Man" zapewne się pojawi, ale nie wiemy czy w takiej samej formie.