Ślub od pierwszego wejrzenia - jakie kontrowersje wywołał program? Właściwie od samego początku było wiadomo, że tego rodzaju format wzbudzi wśród widzów bardzo wiele emocji. Jak z całą sytuacją radzą sobie biorące udział w programie pary? Okazuje się, że nie zawsze jest różowo - reperkusje z powodu podjętych w programie decyzji mogą pojawić się na długo po tym, jak zgasną światła kamer.
Rolnik szuka żony 5 - kiedy emisja w TV? Data pierwszego odcinka już znana!
Ślub od pierwszego wejrzenia - kontrowersje
Pierwsza edycja programu została wyemitowana na TVN-ie w 2016 roku. Format tego programu nie został wymyślony przez stację - jest on znany na całym świecie. Dokładnie polega on na tym, że ochotnicy zgłaszający się do reality show są dobierani w pary przez grupę ekspertów - seksuologa, biologa i psychologa. Tak sparowani ludzie zawierają małżeństwa w ciemno, poznając się dopiero na ślubnym kobiercu. Następnie pod okiem kamer żyją ze sobą przez miesiąc, a po tym czasie decydują, czy faktycznie zostają ze sobą, czy jednak biorą rozwód.
Jak podaje serwis Polki.pl, już podczas castingu do pierwszego sezonu programu wiele osób nie przeszło kwalifikacji, bo okazało się, że... nie są wcale singlami. Ekspertom udało się jednak zeswatać po trzy pary w dwóch dotychczasowych sezonach. W pierwszym na rozwód zdecydowały się aż 2 pary, w drugim - tylko jedna. Jednak jak się okazuje, Ania i Grzegorz, którzy zdecydowali się na rozwód w drugim sezonie, przeżyli go dość boleśnie. W wywiadzie dla se.pl mężczyzna przyznał, że jego była żona nieprzychylnie się o nim wyrażała ze względu na gigantyczną falę hejtu, z jaką uczestnicy spotykali się w trakcie trwania programu. Powiedział, że na facebookowym profilu Ślubu od pierwszego wejrzenia roiło się od wyzwisk pod adresem osób biorących udział w programie.
Co będzie się działo w kolejnych odcinkach? TVN zapowiedział 3. sezon programu, którego pierwszy odcinek ma zostać wyemitowany jesienią.