Ślub od pierwszego wejrzenia - Kasia walczy z chorobą. Kasia była zachwycona, kiedy zobaczyła Pawła pierwszy raz w programie. Razem byli pod wrażeniem, że eksperci tak dobrze dobrali ich do siebie. Jednak w pewnym momencie przestało się układać między nimi. Kasia powiedziała mężowi, że potrzebuje przerwy i większość widzów przestała wierzyć w powodzenie tego małżeństwa. Wszystko może się jednak zmienić. W trakcie nagrywania szóstej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdiagnozowano u Kasi boreliozę. Czy Kasia i Paweł przetrwają ten trudny czas?
Kasia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" walczy z przewlekłą chorobą
Uczestniczka usłyszała diagnozę w trakcie nagrywania odcinków do 6. edycji programu. Już wcześniej wspominała widzom, że razem ze swoją mamą często chodzi na badania. W trzynastym odcinku poinformowała, że choruje na boreliozę. Przed Kasią przynajmniej dwanaście miesięcy intensywnego leczenia.
"Zdiagnozowali u mnie boreliozę. I to taką starą, która zaatakowała mięśnie, stawy... Nie ukrywam, że wyszłam z gabinetu przerażona. Leczenie będzie trwało rok i nie wiadomo, czy nie dłużej. Dostałam bardzo dużo lekarstw. Czeka mnie ciężki rok" - mówi Kasia
Między Kasią i Pawłem nie układa się najlepiej, ale wspólna walka z chorobą może być przełomowa dla relacji małżeństwa. Mężczyzna zauważył, że kobieta przeraziła się długim czasem leczenia i ilością leków, które będzie musiała przyjmować. Paweł powiedział, że we wszystkim będzie wspierał swoją żonę i liczy na szczęśliwe zakończenie.