Od czasu premiery “Sex Education” w 2019 roku Connor Swindells, serialowy Adam Gorff, zdążył już zagrać główną rolę w dobrze przyjętym “Oddziale dla zuchwałych” stworzonym przez Stevena Knighta (tego od “Peaky Blinders”), a także pojawił się w tegorocznym hicie “Barbie”, tak samo zresztą jak grający Erica Ncuti Gatwa.
Na początku wszyscy wytrzeszczaliśmy oczy ze zdumienia, byliśmy tacy naiwni. Boże, tak bardzo się od tego czasu zmieniłem. Dopiero teraz, kiedy ta przygoda zmierza ku końcowi, sięgam pamięcią do początków i dociera do mnie, jakie miałem szczęście, że trafiłem do tego serialu, jakie doświadczenia i szanse mi przyniósł. Jako dzieciak mógłbym o tym tylko pomarzyć – wyznał Swindells.
Ncuti Gatwa podziela jego opinię i bez ogródek przyznał, że serial, zwłaszcza ze względu na poruszaną tematykę, zmienił zarówno jego karierę, jak i całe życie – pozwolił mu rozwinąć skrzydła, a także poznać wiele osób, które dziś ma szczęście nazywać przyjaciółmi.
“Sex Education” zmieniło trajektorię mojego życia i kariery. Otworzyło to przede mną wiele drzwi i pozwoliło spotkać wielu dobrych przyjaciół. Tak dużo można się o sobie dowiedzieć, kiedy gra się jedną postać przez tak długi czas, a zwłaszcza gdy wciela się w postać, która przechodzi akurat przez tak ważny, transformacyjny etap w życiu. Pracując na planie takiego serialu jak “Sex Education”, poruszającego tyle tematów i kwestii, non-stop zastanawiasz się, co to wszystko znaczy, to, co jest w scenariuszu, jak i poza scenariuszem. Serial bez wątpienia miał ogromny wpływ na moje życie i karierę – dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Czy “Sex Education” kończy w szczytowej formie? Oceniamy 4. sezon serialu Netfliksa
Co stoi za sukcesem i popularnością “Sex Education”? Nie chodzi tylko o podejmowaną tematykę
Poza poruszanymi wątkami, jakże ważnymi dla każdego odbiorcy, elementem, który przełożył się na ogromny sukces, była także jego wyjątkowa estetyka. Choć “Sex Education” kręcono w Walii, Bristolu oraz Gloucestershire, to okoliczny las oraz wnętrza szkół (zarówno oglądanego do tej pory Moordale, jak i pojawiającego się w czwartym sezonie Cavendish College) kojarzą się bardziej amerykańsko. Ponadto kostiumy są współczesne, ale nie bez ogromnego ukłonu w stronę wcześniejszych estetyk, szczególnie tej spod znaku filmów Johna Hughesa z lat 80., takich jak “Klub winowajców” i “Dziewczyna w różowej sukience”.
Wcielający się w rolę Otisa Asa Butterfield uważa, że to właśnie uniwersalność i wyjątkowy “vibe” serialu przesądziły o tym, że przyciągnął do siebie tak wielu widzów z różnych zakątków globu.
Myślę, że serial ma tak świetny międzynarodowy odbiór dzięki temu wrażeniu, że jest jakby z innego świata. Nie jest ani szczególnie brytyjski, ani przesadnie amerykański. To raczej nostalgiczna podróż do ery filmów Johna Hughesa, które dla mnie zawsze były jednym z najważniejszych punktów odniesienia. Te filmy zna każdy i każdy może się w nich odnaleźć – przyznał.
W “Sex Education” gra ulubienicę widzów. Jaki aspekt swojej roli lubiła najbardziej?
Choć Ruby Matthews zaczynała jako antagonistka, na wysokości trzeciego sezonu dosłownie rozkochała w sobie widzów (i na miłość tę pracowała również w czwartym sezonie). Mimi Keene wyznała, że wprost uwielbiała pracować z ekipą nad stylówkami granej przez nią bohaterki – w końcu garderoba serialowej it girl to jej znak rozpoznawczy. Aspekt modowy dodała również do listy atrybutów “Sex Education”, które dały podwaliny pod szał, jaki zapanował na punkcie tego serialu.
Tajemnica popularności “Sex Education” tkwi w dobrym połączeniu wszystkich elementów, a moda to zdecydowanie coś, co wszyscy uwielbiają. Lokacje też robią niesamowite wrażenie, a ten energetyczny sposób filmowania robi swoje, każdy z tych aspektów jest równie ważny – wyjaśniła.
Aktorka podzieliła się też ciekawostką związaną z czwartym sezonem – stroje towarzyszące jej postaci w nowych odcinkach są inspirowane “Słodkimi zmartwieniami”, kultowym filmem z lat 90. Zauważyliście?