Sęp

i

Autor: mat. prasowe

SĘP - recenzja. Czy warto iść do kina na nowy film z Żebrowskim i Przybylską? [RECENZJA]

2013-01-15 12:00

Sęp to nowy, polski film z Michałem Żebrowskim, Pawłem Małaszyńskim i Anną Przybylską. Przeczytaj recenzję jednego z naszych czytelników i dowiedz się, czy warto zobaczyć film Sęp!

SĘP – polskiego thrillera wciąż nie ma

Premierę SĘPA można skwitować krótko: po prostu powstał kolejny polski film. Zapowiadana nowa jakość w rodzimym kinie jeszcze nie nastała. Na pewno nie odnajdziemy w tym filmie tego, czym miał według wielu być – pierwszego nowoczesnego polskiego thrillera.

>>> SĘP - zobacz zwiastun nowego polskiego thrillera z Żebrowskim i Przybylską! [VIDEO]

Eugeniusz Korin to znakomity teatralny reżyser, którego za pierwszą filmową próbę nie da się jednak ani pochwalić, ani zganić. Ot, poprawne rzemiosło, którego zbytnio nie kompromitują liczne nieścisłości scenariuszowe i niedoskonałości w dialogach, ale też specjalnie nie nobilitują montaż, zdjęcia i muzyka.

Pozornie jest tutaj wszystko, co powinno się w dobrym dreszczowcu znaleźć: kryminalna tajemnica, pościgi, sceny walki, pełna pasji scena miłosna. Są wielkie nazwiska – a wraz z nimi kawał historii polskiego kina. Jest także frapująca ścieżka dźwiękowa – tutaj autorstwa angielskiego zespołu Archive. Coś jednak w tym przepisie na sukces zostało źle dobrane, bo efekt finalny jest mdły i pozostawia widza bez absolutnie żadnej refleksji.

Wiele wytworów rodzimej kultury zwykło się oceniać przez pryzmat tzw. polskich warunków. ”Sęp” miał się z tej klasyfikacji wyrwać. Nie udało się. Trzeba to zatem znowu powiedzieć: jak na polskie warunki „Sęp” to bardzo porządny film. Cytując Ryszarda Ochódzkiego pozostaje stwierdzić: „Trudno, co robić”.

nad. Marek Lewoc

Nie czytałeś jeszcze? Recenzja Sępa zamieszczona na portalu Mówimy Jak:

>>> SĘP. Dlaczego nie warto iść do kina na thriller z Michałem Żebrowskim?

al