Ryan Gosling udzielił ostatnio szeregu wywiadów w związku z nadchodzącą premierą filmu "Gray Man" od Netfliksa, gdzie wciela się w głównego bohatera. Podczas jednej z rozmów padło pytanie o krążące pogłoski, jakoby gwiazdor "Pamiętnika" miał dołączyć do Kinowego Uniwersum Marvela, wcielając się w superbohatera znanego jako Nova. Ile jest w tym prawdy? Okazuje się, że niewiele.
Ryan Gosling o tym, kogo chciałby zagrać w Marvelu
Ryan Gosling szybko ukrócił spekulacje związane z angażem do zapowiedzianego serialu Disney+. Obwieścił, że nie prowadził żadnych rozmów odnośnie zagrania Novy, za to marzy mu się występ w innej roli. Aktor chciałby stać się częścią MCU jako... Ghost Rider. Komiksowy Johhny Blaze jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej ikonicznych postaci Marvela, którą mogliśmy już podziwiać na ekranie. W Ghost Ridera wcielili się wcześniej Nicolas Cage i Gabriel Luna, ale żaden w ramach Kinowego Uniwersum Marvela. Czy jest zatem szansa, że Johhny z płonącą czachą zawita w MCU i zagra go właśnie Ryan Gosling? Owszem, zwłaszcza, że Marvel Studios od dłuższego czasu przymierza się do wprowadzenia Ghost Ridera do uniwersum Avengers. Dotychczas z rolą łączony był jednak Norman Reedus, znany powszechnie jako Daryl Dixon z "The Walking Dead".
"Gray Man": kiedy premiera na Netflix?
Zanim jednak przekonamy się o tym, czy superbohaterskie aspiracje Ryana Goslinga znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości, będziemy mogli go podziwiać w najdroższym filmie w dziejach Netfliksa. "Gray May", gdzie Gosling wystąpił u boku Chrisa Evansa i Any de Armas, zawita w bibliotece platformy już 22 lipca 2022 roku.