Spis treści
- Waldemar i Ewa z "Rolnik szuka żony" nie są już razem
- Waldemar twierdzi, że Ewa źle potraktowała jego rodziców
- Ewa z "Rolnik szuka żony" przerywa milczenie
Waldemar i Ewa z "Rolnik szuka żony" nie są już razem
Waldemar Gilas i Ewa Kryza to bohaterowie 10. edycji "Rolnik szuka żony", o których jest teraz bardzo głośno. Para w finale jubileuszowej edycji ogłosiła koniec związku, a Waldemar od razu przedstawił widzom nową ukochaną - Dorotę, która również gościła na jego gospodarstwie.
Polecamy: Waldemar i Dorota brylują w telewizji. Wspomnieli o zaręczynach!
Plotek o burzliwej relacji Waldemara i Ewy nie brakuje. Mówi się, że para rozstała się, bo rodzice Waldemara nie akceptowali Ewy. Piosenkarka wielokrotnie wspominała o tym, że czuje się nieakceptowana. Farmer jeszcze w przedostatnim odcinku 10. edycji "Rolnik szuka żony" przyznał jej rację i obiecał, że wyprostuje sytuację z rodzicami, ale w finale doszło między nimi do ostrej wymiany zdań. Waldek stwierdził, że w tamtym momencie uległ wpływowi Ewy, która być może chciała w jakiś sposób nastawić go przeciwko rodzinie.
Czytaj też: Darek z "Rolnik szuka żony" wydał oświadczenia. Rolnik rozgrzesza siebie i kolegów z programu
Waldemar twierdzi, że Ewa źle potraktowała jego rodziców
Po ostrej wymianie zdań w finale "Rolnik szuka żony" było już niemal pewne, że niebawem między byłymi kochankami rozpocznie się publiczne pranie brudów. Urażony Waldemar zaczął udzielać wywiadów, w których sugeruje, że Ewa miała źle potraktować jego rodziców.
Po jakimś czasie z rodzicami porozmawiałem o tym i rzeczywiście uświadomiłem sobie, że moi rodzice tutaj nic nie zawinili w tej sytuacji. No i nie mogłem się z tym pogodzić, dlaczego Ewa do moich rodziców była tak wrogo nastawiona. Ja jak byłem u niej, mam wrażenie, że jej rodzice mnie pozytywnie bardzo przyjęli. Ale też nie zrozumiałem, dlaczego tak najeżdżała na moich rodziców. To są bardzo dobrzy szczerzy ludzie, oni bardzo dobrze każdemu życzą. Serce też by oddali gdyby mogli. Są też uczuciowy, współczujący i dający od siebie dużo dobra. Po tym czasie, gdy sądziłem, że jest inaczej, nie wiem czemu w ogóle przeszło mi to przez myśl, stwierdziłem, że Ewa po prostu się myli. Ewa źle to odczytała. Mi się wydaje, że ona chciała zostawić sobie taką furtkę. Stwierdziła, że jednak to gospodarstwo to nie jest dla niej i sobie zostawi taką furtkę i że tak powiem brzydko zwali to na moich rodziców – wyznał w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Ewa z "Rolnik szuka żony" przerywa milczenie
Ewa nie chce udzielać się publicznie i rozpamiętywać swojego udziału w programie, ale w krótkiej wiadomości przesłanej do Plejady przyznała, że czas wszystko zweryfikuje. Waldek ma prawo do udzielania wywiadów, być może daje mu to poczucie spełnienia i satysfakcji, nie mi to oceniać. Mimo wszystko dobrze życzę zarówno jemu, jak i Dorocie, czas wszystko pokaże, wspólne życie zweryfikuje – wyznała.