Rolnik szuka żony: Joanna przekazała smutne wieści. Ciężko ująć w słowa...

i

Autor: joasia.os/Instagram "Rolnik szuka żony": Joanna przekazała smutne wieści. "Ciężko ująć w słowa..."

Szok!

"Rolnik szuka żony": Joanna przekazała smutne wieści. "Ciężko ująć w słowa..."

2024-08-01 17:57

Joanna Osypowicz była uczestniczką 8. edycji randkowego show "Rolnik szuka żony". W programie skradła serce Kamila, z którym do dziś tworzy udany związek. Para doczekała się również uroczej córeczki, i swoim sielskim życiem dzieli się chętnie z internautami w mediach społecznościowych. Ostatnio na profilu Asi pojawiła się jednak smutna wiadomość.

Prowadzony przez Martę Manowską program "Rolnik szuka żony" od lat cieszy się ogromną popularnością wśród widzów, którzy chętnie śledzą losy bohaterów na ekranie, ale również w mediach społecznościowych. Dzięki show miłość znalazło wiele par, a "Rolnikowa rodzina" stale się powiększa. Jedną z par, która poznała się w programie, jest Joanna Wielgosz i Kamil Osypowicz. Sympatyczna Asia od razu wpadła w oko Kamilowi, który to z nią postanowił ułożyć sobie życie. W 2022 roku powitali na świecie córeczkę Antosię, a na ich ślub i wesele, które odbyły się rok później przybyli także bohaterowie "Rolnik szuka żony", między innymi "Królowa pieczarek" Kamila Boś, Jakub Napierała czy Emilia Pawłowska.

Tak mieszkają rolnicy i rolniczki 11 edycji programu Rolnik szuka żony vox eska2

Joanna z "Rolnik szuka żony" przekazała smutne wieści

Od tamtej pory para wiedzie spokojne życie w gospodarstwie Kamila, które znajduje się w malowniczej wsi Sławatycze w województwie lubelskim. Asia i Kamil pozostają w stałym kontakcie ze swoimi fanami. Kobieta często decyduje się na poruszanie osobistych problemów. Wiadomo, że zakochani marzą o kolejnym dziecku, jednak problemy zdrowotne Asi na razie uniemożliwiają jej zajście w ciążę. Teraz Joanna podzieliła się z internautami bardzo smutną wiadomością. Okazuje się, że zniszczeniu uległa tablica cmentarna znajdująca się na grobie jej pradziadków. Co gorsza, z grobu skradziono 50. letni krzyż. Asia nie kryła oburzenia tą sytuacją i zwróciła się do złodzieja.

Ciężko ująć w słowa, takie postępowanie. Człowieku (o ile można ciebie tak nazwać), mamy nadzieje, że kradzież metalowego krzyża naszych pradziadków wyjdzie ci bokiem. Nie wiem, kim trzeba być, żeby kraść z cmentarza, w dodatku krzyże... Swoją drogą dziwne, że krzyż, który stał 50 lat przy grobie, komuś zaczął przeszkadzać... Ps Karma wraca! - napisała zrozpaczona Joanna.

Listen on Spreaker.