Fani popularnego randkowego show "Rolnik szuka żony" z zapartym tchem śledzą poczynania bohaterów. Jeszcze przed rozpoczęciem 11. edycji wiadomo było, że nie zabraknie kontrowersji i emocji. W pierwszym odcinku mogliśmy zobaczyć, że bohaterowie najnowszej odsłony są nieco wybredni i niełatwo przyszło im wybrać osoby, które chcieli zaprosić do bliższego poznania. W drugim odcinku natomiast przyszedł czas na pierwsze spotkania, które są niezwykle ważne. To właśnie od tego, jakie wrażenie zrobią kandydaci na uczestnikach, zadecyduje, czy zostaną zaproszeni do kolejnego etapu. Stres zżerał nie tylko rolników i rolniczki, ale również kandydatów. Jeden z mężczyzn, który został zaproszony przez Wiktorię, przyznał, że był tak zdenerwowany, że zapomniał nawet własnego imienia!
Zobacz także: "Rolnik szuka żony 11". Widzowie zwrócili uwagę na koperty. Realizatorzy wyjaśnili
Sebastian już zdecydował? Jego gest mówi więcej niż tysiąc słów!
Sebastian to 44-letni rolnik z Pomorza. W pierwszym odcinku miał nie lada problem z podjęciem decyzji, kogo chciałby zaprosić do programu. Jednak, kiedy odbył krótką rozmowę z Patrycją, był pewien, że to właśnie ona będzie jedną z kandydatek, które zaprosi do programu. Jak się okazało, również Patrycja była zaintrygowana osobą Sebastiana i już na początku powiedziała, że liczy, iż Sebastian poświęci jej nieco więcej czasu.
Mam nadzieję, że to nie będzie szybka randka, że potrwa znacznie dłużej, niż jest to przewidziane - skomentowała kobieta.
Sebastian nie krył zauroczenia Patrycją i od razu przeszedł do konkretów, delikatnie sugerując, iż jest gotowy, aby kobieta wprowadziła się do gospodarstwa. Patrycja natomiast nie kryła radości i z przekonaniem wyznała, że jest pewna, iż zostanie zaproszona go gospodarstwa rolnika.
Jestem przekonana, że Sebastian wybierze mnie do dalszego etapu. Tylko ja jedna dostałam kwiatka, to o czymś świadczy - powiedziała pewna siebie kobieta.
Czy to oznacza, że rolnik z Pomorza już wybrał, z kim chciałby stworzyć relację? Trzeba przyznać, że pozostałe kandydatki zaproszone przez rolnika miały nietęgie miny, kiedy zobaczyły, że tylko Patrycja ze spotkania wróciła z kwiatami. Jak rozwinie się relacja Sebastiana i Patrycji? O tym przekonamy się w kolejnych odcinkach.