Pytanie Sebastiana zawstydziło Kasię

i

Autor: AKPA Pytanie Sebastiana zawstydziło Kasię

Tego się nie spodziewała

"Rolnik szuka żony 11". Osobiste pytanie Sebastiana zaskoczyło Kasię. Zawstydzona nie wiedziała, jak wybrnąć z sytuacji

Za nami 4. odcinek 11. edycji randkowego show Telewizji Polskiej "Rolnik szuka żony". Uczestnicy programu powitali wybranych przez siebie kandydatów na swoich gospodarstwach. Dzięki temu mieli okazję nieco dłużej z nimi porozmawiać oraz poznać ich nieco bliżej. Od samego początku największe rozterki towarzyszyły Sebastianowi, który początkowo nie mógł zdecydować, które panie zaprosić. Później jednak okazało się, że już ma swoją faworytkę, choć każda z zaproszonych kobiet zrobiła na nim wrażenie.

Jedenasta edycji randkowego hitu Telewizji Polskiej "Rolnik szuka żony" wchodzi w decydującą fazę. Po wielkich dylematach, jakie towarzyszyły Sebastianowi, Marcinowi, Agacie, Wiktorii i Rafałowi, w końcu przyszedł moment, kiedy powitali na gospodarstwach wybranych przez siebie kandydatów i kandydatki. Bohaterowi zgodnie przyznali, że są nieco zestresowanie, jednocześnie, widać było, że przygotowali się do powitania swoich gości. Jednym z uczestników, którzy przed kamerami szukają drugiej połówki, jest 44-letni Sebastian z Pomorza. Mężczyzna, który od 22 lat prowadzi gospodarstwo po trym, jak w tragicznych okolicznościach stracił ojca, od początku miał swoją faworytkę. Była nią Patrycja, która jako jedyna po pierwszym spotkaniu otrzymała od niego różę.

Bardzo miła, wesoła dziewczyna, ale do końca nie wiem, czy ma szczere intencje. Czekałem najbardziej na jej przyjazd - zdradził w ostatnim odcinku Sebastian.

Afera zdjęciowa u Marcina w "Rolnik szuka żony". "Nie była ze mną do końca szczera"

Sebastian zadał Kasi bardzo osobiste pytanie czym wprawił ją w zakłopotanie

Sebastian od początku nie ukrywał, że zależy mu na tym, aby szybko znaleźć partnerkę, z którą będzie mógł stworzyć rodzinę. Dlatego nie tracił czasu i od razu przeszedł do konkretów. Podczas spotkania sam na sam zadał Kasi, która od początku deklarowała się jako osoba bardzo religijna bardzo osobiste pytanie. Rolnik chciał wiedzieć, czy 40-letnia specjalistka do spraw HR jest gotowa zamieszkać ze swoim partnerem przed ślubem. Widać było, że to pytanie zawstydziło Kasię, która nie wiedziała, jak umiejętnie wybrnąć z sytuacji. Dlatego dyplomatycznie powiedziała, że do tej pory nie zastanawiała się nad tą kwestią.

Nie myślałam na ten temat, powiłem ci szczerze - powiedziała zakłopotana kobieta.

Sebastian nie dawał za wygraną i wyznał, że jego zdaniem nie można pochopnie decydować się na małżeństwo bez uprzedniego poznania drugiej osoby.

Zamieszkać można razem, no przecież, jaki to problem? - powiedział rolnik, a Kasia obiecała, że zastanowi się nad tą kwestią.

Widać było, że pytanie Sebastiana wyraźnie zaskoczyło Kasię, która chyba robiła dobrą minę do złej gry. Myślicie, że ta kwestia może przesądzić o tym, że Sebastian nie zdecyduje się wybrać Kasi?