"Rolnik szuka żony" to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych programów rozrywkowych w Polsce. Od lat cieszy się niemalejącą popularnością, stąd nie dziwi fakt, iż producencie decydują się na realizację kolejnych sezonów. Jedenasta edycja randkowego show od samego początku wzbudzała wiele emocji. Widzowie zarzucali jednej z uczestniczek, że do programu nie przyszła szukać miłości, a rozgłosu, gdyż 23-letnia Wiktoria aktywnie działa w mediach społecznościowych. Każdy kolejny odcinek dostarcza widzom wielu emocji, niestety, wszystko, co dobre szybko się kończy, i nie inaczej jest w przypadku programu "Rolnik szuka żony". Już w najbliższą niedzielę, 1 grudnia stacja wyemituje finałowy odcinek show, w którym dowiemy się, czy bohaterowie znaleźli drugą połówkę. Producenci uchylili nieco rąbka tajemnicy w ostatnim odcinku, kiedy dowiedzieliśmy się, że znakomicie rokujący związek Wiktorii i Adama niestety jest już przeszłością. Nie brakowało także miłych zaskoczeń.
Zobacz także:
Marcin niespodziewanie wyznał Ani miłość. Para snuje plany na przyszłość
W 11. odsłonie "Rolnik szuka żony" udział bierze trzech rolników: Marcin (37 l.), Sebastian (44 l.) i Rafał (32 l.) oraz dwie rolniczki: Wiktoria (23 l.) i Agata (57 l.). Marcin to 37-letni sadownik z Mazowsza. Największe wrażenie spośród zaproszonych przez niego kandydatek zrobiła Ania. W 11. odcinku byliśmy świadkami niezwykle romantycznego wydarzenia. Marcin zaprosił Anię na kolację w oceanarium. Do samego końca trzymał wszystko w tajemnicy, a swojej wybrance nawet zasłonił oczy. W trakcie kolacji Marcin, który chciał, aby ich relacja posuwał się do przodu "małymi kroczkami" nagle zaskoczył Anię wyznaniem miłości!
Chciałbym coś ci powiedzieć. Nie spotkałem dawno takiej osoby jak ty. Tak wrażliwej, dobrej, spokojnej, ułożonej. Chciałem Ci powiedzieć dwa słowa… Znamy się już jakiś czas. Myślę, że też może tego oczekujesz… chciałem powiedzieć Ci dwa magiczne słowa: Kocham Cię - powiedział Marcin.
Kobieta przyznała, że odwzajemnia uczucia Marcina.
Mogę powiedzieć ci to samo - odpowiedziała Ania.
Następnego dnia Ania i Marcin spotkali się na śniadaniu, podczas którego rozmawiali o swojej przyszłości. Marcin nie ukrywał, iż planuje zaręczyny i chciałby, aby w ciągu roku Ania została jego żoną.
Widzę w niej tę osobę, z którą chcę spędzić resztę życia. Widzę, że mogę na niej polegać. Chciałbym, żebyśmy we dwoje szli dalej przez życie - mówił Marcin.
Fani programu nie kryją radości i trzymają mocno kciuki za świetlaną przyszłość pary.