Taniec smoków rozpoczął się na dobre. Za nami pierwsza poważna bitwa w “Rodzie smoka”, podczas której książę Aemond Targaryen nie zawahał się użyć swej smoczycy Vhagar, by nie tylko pozbyć się przeciwniczki w postaci księżniczki Rhaenys, ale i także… odegrać się na bracie. A tak przynajmniej postrzega to część widzów. Inni zaś upierają się, że trudno ocenić, czy Aemond w istocie celował w brata, czy też może uderzył w oba smoki, króla zaliczając do strat koniecznych. A jak było naprawdę?
SPRAWDŹ TEŻ: Gwiazdor “Rodu smoka” nigdy nie oglądał “Gry o tron”. Podał konkretny powód
“Ród smoka” i koniec wypadków przy pracy, czyli Aemond i jego wendeta
W rozmowie z serwisem TV Guide Ewan Mitchell podkreślił, że istotna dla wydarzeń z czwartego odcinka była sekwencja z domu uciech, do której doszło tydzień wcześniej.
Aegon i jego koledzy znacząco naruszyli bezpieczną przestrzeń Aemonda i złapali go w najbardziej bezbronnym stanie, w jakim kiedykolwiek go zobaczycie. Upokorzyli go.
Można zatem uznać, że do Aemonda ostatecznie dotarło, że źródłem problemu i jego największym prześladowcą zawsze był jego brat Aegon, nie siostrzeńcy Jacaerys i Lucerys. Co zatem wydarzyło się nad Gawronim Gniazdem? Nie miejcie złudzeń – Aemond doskonale wiedział, co robi i w kogo celuje.
Przy bitwie o Gawronie Gniazdo pojawia się pytanie, czy Aemond zawsze planował odegrać się na Aegonie, czy też ten drugi wszedł mu w drogę i skończył jako straty konieczne. Myślę, że Aemond postrzega świat wyłącznie w czarno-białych barwach i albo jesteś z nim, albo przeciwko niemu, a jak staniesz mu na drodze, to już twój problem.
Gdy Aemond wykorzystuje Vhagar po raz pierwszy, w finale pierwszego sezonu, pozwala, by emocje przejęły kontrolę i przypadkowo zabija Luke’a. Ale przekonał się wówczas na własne oczy, do czego zdolne są smoki, w przeciwieństwie do Aegona, który lecąc nad Gawronie Gniazdo nie do końca wiedział, w co się pakuje. Ale Aemond wie i tym razem, to co zrobił, było całkowicie zamierzone. – skwitował aktor.
“Ród smoka”: czy Aegon zginął w bitwie o Gawronie Gniazdo? [SPOILERY]
Uwaga: poniżej znajdują się spoilery z książki “Ogień i krew” George’a R. R. Martina, na podstawie której kręcony jest “Ród smoka”. Czytacie na własną odpowiedzialność.
Czwarty odcinek drugiego sezonu “Rodu smoka” kończy się cliffhangerem – nie mamy pewności czy król żyje, czy też poległ zabity przez własnego brata. Odpowiedź poznamy oczywiście w kolejnym odcinku, ale dla zniecierpliwionych źródłem informacji może być też książka. W “Ogniu i krwi” król Aegon II przeżył rzeczone starcie, ale rany, których się nabawił, były tak poważne, że przez długi czas pozostawał on w stanie bliskim śmierci. Lewa połowa jego ciała, z twarzą włącznie, była całkowicie spalona, a zbroja wtopiła się w skórę. Aegon pozostawał zatem w łóżku, złożony niemocą, a rządy w jego imieniu sprawował… tak, zgadliście, Aemond. Objął on funkcję księcia regenta i protektora królestwa, a gdy włożył na głowę koronę, stwierdził, że leży na nim znacznie lepiej aniżeli na Aegonie.
SPRAWDŹ TEŻ: “Ród smoka”: najbardziej znaczące odstępstwa od książki, które zmieniły wydźwięk opowieści o Tańcu Smoków
“Ród smoka”: ile odcinków liczy 2. sezon?
Wraz z bitwą o Gawronie Gniazdo dotarliśmy do półmetku 2. sezonu “Rodu smoka”. Tym razem odcinków będzie bowiem tylko osiem, a finał ujrzymy już 5 sierpnia. Na obecną chwilę nie wiemy, kiedy serial powróci z 3. Odsłoną, ale Matt Smith (serialowy Daemon Targaryen) ujawnił, że zdjęcia mają ruszyć już pod koniec tego roku. W 2025 wrócimy jednak do Westeros za sprawą “Rycerza Siedmiu Królestw”.