"Ród smoka" to prequel słynnej "Gry o tron", bazujący na książce "Ogień i krew" autorstwa George'a R. R. Martina. Akcja serialu rozgrywać się będzie na 200 lat przed wydarzeniami z poprzedniej produkcji i przedstawi nam przodków Daenerys Targaryen, oraz prastary ród Velaryonów z Driftmarku - niegdyś jednej z najbardziej poważanych i wpływowych rodzin w Westeros. Twórcy serialu postanowili nieco odejść od literackiego pierwowzoru i przedstawić członków rzeczonego rodu jako osoby czarnoskóre, co nie spodobało się niektórym fanom. Teraz wytłumaczyli, skąd taka decyzja.
Polecany artykuł:
"Ród smoka": dlaczego Velaryonowie są czarnoskórzy?
Podstawowym argumentem oburzonych fanów, którzy zaczęli krzyczeć o nadmiernej poprawności politycznej, jest fakt, iż w swoich książkach George R. R. Martin wielokrotnie podkreślał, jakiej urody byli członkowie rodu Velaryonów. Tak samo jak Targaryenowie, wywodzili się oni z Valyrii i cechował ich typowy dla Valyrian wygląd - blada skóra, srebrne włosy i fioletowe oczy. Podobna prezencja i to samo pochodzenie znacząco wpływały na relacje obu rodzin, a tym samym - był to aspekt dość istotny dla fabuły. Ryan Condal i Miguel Sapochnik postanowili jednak dokonać zamian i przedstawić morskich lordów jako osoby czarnoskóre. Jako powód wskazali fakt, iż żyjemy obecnie w czasach innych, niż te, w których powstawała "Gra o tron", a różnorodność i inkluzywność mają niebagatelne znaczenie. Nie chcieli też, by "Ród smoka" był zbiorowiskiem białych ludzi.
Bardzo ważne dla nas było, by stworzyć serial, który nie będzie kolejnym zbiorowiskiem białych ludzi. Chcieliśmy znaleźć rozwiązanie, aby uwzględnić różnorodność, ale nie w sposób, który byłby jedynie symboliczny. Świat jest teraz zupełnie inny niż 10 lat temu, kiedy wszystko się zaczęło z "Grą o tron". Jest inny niż 20 lat temu, kiedy Peter Jackson robił "Władcę Pierścieni". Tego typu historie muszą być bardziej inkluzywne niż tradycyjnie - wyjaśnił Ryan Condal, showrunner "Rodu smoka".
Wszystkich krytykantów i hejterów z pewnością powinien zainteresować fakt, iż George R. R. Martin, który jakby nie patrzeć stworzył ród Velaryonów, nie tylko zaakceptował zmiany twórców "Rodu smoka", ale przyznał też otwarcie, że początkowo sam chciał przedstawić ich w swoich książkach właśnie jako osoby czarnoskóre. To właśnie niezrealizowany pomysł autora sprawił, że Ryan Condal i Miguel Sapochnik zdecydowali się pójść tą drogą.
To fascynujący pomysł i to naprawdę utkwiło mi w pamięci. Po prostu pomyślałem: "Cóż, dlaczego nie moglibyśmy zrobić takiej wersji teraz?" - dodał Ryan Condal.
"Ród smoka" - o czym będzie prequel "Gry o tron"?
"Ród smoka" zabierze nas do czasów panowania dynastii Targaryenów. Zobaczymy, jak dochodzi do rozłamu w rodzinie królewskiej, gdy kwestia sukcesji Żelaznego Tronu stanie się nieco... problematyczna. Przedstawiciele smoczego rodu skoczą sobie do gardeł, wywołując wojnę, która pochłonęła tysiące istnień, a w dłużej perspektywie okazała się być pierwszym krokiem ku upadkowi dynastii.
"Ród smoka" - kiedy premiera?
"Ród smoka" zawita na antenie HBO i w bibliotece HBO Max już 22 sierpnia 2022 roku. Pierwszy sezon liczył będzie 10 odcinków, a w rolach głównych wystąpili między innymi Paddy Considine jako król Viserys I Targaryen, Matt Smith jako książę Daemon Targaryen, Emma D'Arcy jako księżniczka Rhaenyra Targaryen, Olivia Cooke jako Alicent Hightower, Rhys Ifans jako Otto Hightower, Tom Glynn-Carney jako Aegon Targaryen oraz Steve Toussaint w roli Corlysa Velaryona.