Przyjaciółki 183 i 184 - Bohaterkami "Przyjaciółek" są cztery kobiety, znające się jeszcze z czasów szkolnych: bizneswoman, która nie ma szczęścia do mężczyzn, wzięta fryzjerka z nieskorym do ożenku partnerem, rozwódka z dzieckiem i oddana rodzinie gospodyni domowa. Każda z bohaterek jest inna, różni je sytuacja życiowa i problemy, którym muszą stawić czoła. Spotkają się po latach na zjeździe absolwentów, gdzie okaże się, że właśnie teraz potrzebują siebie jak nigdy.
Przyjaciółki - odcinek 183
W domu Anki (Magdalena Stużyńska-Brauer) dochodzi do poważnej awarii. Okazuje się, że remont, który był przewidziany na kilka dni, rozciągnie się na minimum 3 miesiące. Anka i Paweł (Bartek Kasprzykowski) postanawiają, na czas remontu, przeprowadzić się do domku na wsi, który Paweł wyremontował razem ze Stasiem po śmierci Franka. Zuza (Anita Sokołowska) przyjmuje bardzo atrakcyjną finansowo ofertę pracy w Banku z siedzibą we Wiedniu. Umawia się z Jankiem (Marek Bukowski), że chłopcy będą mieszkać z nim w Gdańsku a ona będzie odwiedzać ich w weekendy. Kobieta liczy na to, że bank otworzy swoją siedzibę w Warszawie. Do tego czasu decyduje się pracować ponad swoje siły, by wykazać się w nowej pracy oraz spłacić długi, które zaciągnęła na otwarcie restauracji. Inga (Małgorzata Socha) planuje ślub z Maksem (Mateusz Janicki). Przygotowaniami do ceremonii zajmuje się Dorota (Agnieszka Sienkiewicz), która postanawia zostać wedding plannerką. Natomiast Patrycja (Joanna Liszowska) nie chce się pogodzić z faktem, że nie może już dłużej wychowywać Klary. Nie ustaje w próbach przekonania urzędników, że jest zdolna do wykonywania obowiązków matki dwójki dzieci. Żaden lekarz jednak nie zgadza się na wydanie jej stosownego zaświadczenia. W akcie desperacji Patrycja postanawia wziąć dzieci i wyjechać z miasta…
Polecany artykuł:
Przyjaciółki - odcinek 184
Inga dowiaduje się od ginekologa, że najprawdopodobniej nie będzie mogła już mieć dzieci. Nie wie, jak powiedzieć o tym Maksowi, który pragnie zostać ojcem. Robert wraz z Andrzejem przygotowują Maksowi wieczór kawalerski. Remont domu Anki i Pawła ma potrwać minimum 3 miesiące. Anka relaksuje się w domku na wsi. Patrycja powoli zaczyna godzić się z tym, że nie będzie mogła dłużej wychowywać Klary. Zaczyna przygotowywać do nowej sytuacji siebie i dziewczynkę. O względy kobiety nadal zabiega Mariusz - mężczyzna prosi Patrycję, by na spokojnie pomyślała o możliwości bycia z nim. Zuza jest całkowicie pochłonięta pracą, ma problemy z godzeniem spraw służbowych z życiem prywatnym. Jest zaskoczona, gdy pocztą dostaje pozew rozwodowy od Jaśka.