Wbrew pozorom David Benioff i D.B. Weiss nie udali się na wygnanie po tym, co zgotowali miłośnikom “Gry o tron” i twórczości Martina. Panowie skrupulatnie pracowali nad kolejnym projektem, tym razem przenosząc się na łono science fiction. “Problem trzech ciał” powstawał od 2020 roku i wygląda na to, że warto było czekać. Czy jednak świat ponownie zaufa Dedekom (jak ich żartobliwie przezywają widzowie)?
“Problem trzech ciał” – Netflix zapowiada nowy serial od twórców “Gry o tron”. O czym opowie?
Serial jest adaptacją serii popularnych i cenionych książek z trylogii “Problem trzech ciał”, “Ciemny las” i “Koniec śmierci” chińskiego pisarza Liu Cixina (powstał też czwarty tom, ale już pod innym autorem). Produkcja ma badać reakcję ludzkości na największe z możliwych zagrożeń. Nieznane nas niepokoi – słyszymy z offu w pierwszej zapowiedzi.
Są tacy, którzy twierdzą, iż nie powinniśmy zbyt dokładnie badać tego, kto jeszcze może żyć w tej ciemności.
Polecany artykuł:
Tak czy inaczej, w trakcie seansu przyjdzie nam spotkać młodą kobietę z Chin, która w latach 60. podejmie brzemienną w skutkach decyzję. Ta z kolei odbije się echem w czasie i przestrzeni na grupie genialnych naukowców z czasów współczesnych. Kiedy prawa natury złamią się na ich oczach, pięciu byłych kolegów spotka się ponownie, by stawić czoła największemu zagrożeniu w historii ludzkości.
W obsadzie znalazło się aż trzech gwiazdorów “Gry o tron”: John Bradley (niegdysiejszy Samwell Tarly), Liam Cunningham (Davos Seaworth) i Jonathan Pryce (Wielki Wróbel), a na ekranie towarzyszyć im będą między innymi Jovan Adepo, Eiza González oraz znany z Marvela Benedict Wong.
“Problem trzech ciał” – kiedy premiera serialu na Netfliksie?
David Benioff i D.B. Weiss są showrunnerami i producentami wykonawczymi, a współtworzący z nimi serial Alexander Woo (“Terror”, “Czysta krew”) jest także producentem wykonawczym i scenarzystą. “Problem trzech ciał” zawita w ofercie Netfliksa w styczniu 2024 roku.