“Priscilla”, w odróżnieniu od “Elvisa” Baza Luhrmanna, koncentruje się na małżeństwie Presleyów, nie relacji słynnego muzyka z jego menadżerem. Za produkcję odpowiada cieszące się powszechnym uznaniem studio A24, które powołało do życia takie hity jak “Midsommar” i oscarowe “Wszystko wszędzie naraz”.
“Priscilla” – Jacob Elordi i Cailee Spaeny jako Elvis i Priscilla Presleyowie
Sofia Coppola reżyserowała na podstawie własnego scenariusza, który oparła na książce Sandry Harmon “Elvis and Me”, będącej zbiorem wspomnień żony króla rock’and’rolla. W rolach głównych zobaczymy gwiazdora “Euforii”, Jacoba Elordiego, oraz znaną z serialu “Mare z Easttown”, Cailee Spaeny, która wykreowała postać Priscilli.
Reakcje internautów na pierwszą zapowiedź są głównie entuzjastyczne – chwalony jest sam klimat filmu, podejście twórców do rzeczonej historii (zeszłoroczny “Elvis” był krytykowany właśnie za zmarginalizowanie postaci żony Elvisa), oraz kreacja Spaeny. Są jednak wątpliwości w kwestii Elordiego – choć utalentowany z niego aktor, niektórym nie do końca pasuje do roli, jaką przyszło mu zagrać. Czy stanie jednak na wysokości zadania i zamknie usta malkontentom? Przekonamy się w dniu premiery.
Dokładna data debiutu filmu “Priscilla” nie jest obecnie znana. Wiemy jedynie, że produkcja trafi na nasze ekrany “wkrótce”, tj. jeszcze w 2023 roku.