Walki freak fighterów cieszą się w Polsce ogromną oglądalnością. Pojedynki amatorów, którzy zdecydowali się założyć rękawice i spróbować swoich sił w oktagonie, przyciągają przed ekrany miliony widzów. Wśród zawodników znajdują się najczęściej znani twórcy internetowi i celebryci. Praktycznie przy każdej edycji wydarzenia pojawiają się liczne afery, które wywołują szeroką dyskusję w mediach społecznościowych. Teraz jeden z zawodników postanowił połączyć siły z polskim reżyserem i pokazać freak fight od kuchni w formie komedii. Szalony Reporter nie tylko pomoże napisać scenariusz i zasiądzie na fotelu producenckim, ale również sam zagra w swoim filmie!
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Najgorsze sceny seksu w polskich filmach. Te fragmenty są obrzydliwe
Polskie freak fighty doczekają się kinowego filmu
Tomasz Matysiak, znany również pod pseudonimem Szalony Reporter, zdradził w jednym z wywiadów, że pracuje nad filmem pełnometrażowym. Nowy projekt ma pokazać kulisy polskich federacji freak fightowych w dość nietypowy i bardzo przerysowany sposób. Za kamerą nadchodzącej produkcji stanie reżyser "Symetrii" - Konrad Niewolski. W listopadzie 2022 mają wystartować zdjęcia, a premiera została zaplanowana na połowę 2023 r. W obsadzie nie zabraknie oczywiście znanych zawodników. Nie zagrają jednak samych siebie, a zobaczymy ich w bardzo nieoczywistych rolach. Na ekranie pojawią się również popularni influencerzy i wybitni polscy aktorzy.
"Z Konradem robimy wspólnie film pełnometrażowy, który wejdzie do kin w przyszłym roku, o freak fightach. O zawodnikach, włodarzach, federacjach, galach, dziennikarzach, tej całej patologii, sztuczności, pieniądzach. Myślę, że się wyrobimy na wakacje, jeżeli nie, to na wrzesień będzie premiera. Zagra paru freak fighterów i bardzo dobrzy polscy aktorzy. [...] Wyśmiejemy całe środowisko, pokażemy je w sposób karykaturalny. To będzie typowa komedia, czarna, bardzo mocna." - powiedział Szalony Reporter
Film Szalonego Reportera bez wsparcia FAME MMA
Nadchodząca komedia Szalonego Reportera i Konrada Niewolskiego nie powstanie we współpracy z Fame MMA. Twórca internetowy potwierdził, że żadna federacja nie będzie sponsorowała filmu, bo wspólnie z produkcją chce uniknąć cenzury - m.in. wpływania na treść historii, faktów i niektórych scen. Autorzy zdecydowali się wynająć halę we własnym zakresie, stworzyć na potrzeby filmu nową galę i zrobić wszystko od zera, bez wsparcia wielkich federacji.
"Fame nie będzie współpracował, bo to by nas tak ustawiało, że nie moglibyśmy na Fame pewnych rzeczy robić, mówić, czasami pokazać. My tego chcemy uniknąć. To ma być wyśmianie, pokazanie w krzywym zwierciadle całego środowiska. To nie będzie jakieś strasznie obraźliwe, ale gdyby Fame nam dał, to zapewne chciałby zerknąć co tam się kręci." - wspomniał Szalony Reporter