Jestem zszokowana i zdenerwowana – tymi słowami skasowanie „Three Pines” skomentowała Louise Penny, autorka serii książek, na których oparto fabułę serialu. W Polsce kryminał z Alfredem Moliną w roli głównej oglądać mogliśmy (i wciąż możemy) za pośrednictwem platformy HBO Max, choć wyjściowo za jego powstanie odpowiadało Amazon Prime Video.
„Three Pines” skasowane. Nie poznamy dalszych losów inspektora Armonda Gamache
Wieść o skasowaniu „Three Pines” potwierdziły zarówno aktorka Elle-Máijá Tailfeathers, jak i showrunnerka Emilia di Giorlamo. Anulowanie produkcji po zaledwie jednym sezonie jest w tym przypadku o tyle problematyczne, że pierwsza odsłona zakończyła się cliffhangerem – życie głównego bohatera zawisło na włosku i w efekcie nigdy nie dowiemy się, czy udało mu się z tego wykaraskać. Co więcej, włodarze Amazona nie ujawnili bezpośredniej przyczyny skasowania serialu, a - jak zapewnia Louise Penny - cieszył się on dużą popularnością w USA, Wielkiej Brytanii i Kanadzie.
Oczywiście istnieje szansa, że inna platforma wykupi prawa do serialu i zrealizuje kolejne sezony. Tak było chociażby w przypadku „Lucyfera”, którego uratował Netflix, czy polskiej „Warszawianki”, którą od HBO Max przejęła platforma SkyShowtime (serial ukaże się jeszcze w tym roku). Czy ktoś jednak zdecyduje się ocalić „Three Pines”? Tego nie wiemy. Pozostaje nam zatem trzymać kciuki, że może któregoś dnia poznamy dalsze losy inspektora Armonda Gamache.