O tym, że nadchodzi horror ze świata Piotrusia Pana pisaliśmy jeszcze z końcem 2022 roku. Wtedy wielu mogło pomyśleć, że to tylko pomysł na film, którego zapewne się nigdy nie doczekamy. No a jednak! Piotruś Pan jako zabójca faktycznie trafi na ekrany i dołączy do całego mrocznego uniwersum, które stworzyli twórcy slashera "Krew i miód". O nowej historii wiemy już coraz więcej, a twórcy pochwalili się nawet pierwszą fotografią.
Piotruś Pan wraca jako horror. "Neverland Nightmare" będzie hitem?
Film "Neverland Nightmare" opowie o bohaterce Wendy, która będzie próbować uratować swojego brata Michaela. Szybko się okaże, że za porwaniem Michaela stoi seryjny morderca Piotruś Pan. Czy Wendy uda się pokonać Piotrusia i uratować członka swojej rodziny? Tego nie wiemy. Wiemy za to, że pomoże jej Dzwoneczek, czyli narkomanka, której czarodziejski pyłek zamienia się w heroinę.
"Neverland Nightmare" na pierwszym zdjęciu
W obsadzie "Neverland Nightmare" możemy spodziewać się Martina Portlocka (jako Piotrusia Pana), Megan Placito, Petera DeSouza-Feighoney'a, Kit Green i brytyjskiego dragstera Charity Kase'a. Za reżyserię odpowiedzialny jest Scott Jeffrey, znany z "Hatched", "The Gardener", czy chociażby "Firenado". Poniżej możecie zapoznać się z pierwszym zdjęciem przedstawiającym nadchodzący tytuł.
W trakcie przygotowań do realizacji tego filmu inspirowałem się przede wszystkim kinem francuskim. Obiecujemy wam mnóstwo napięcia. Powiedziałbym, że możecie spodziewać się czegoś pomiędzy Bladym Strachem a Czarnym Telefonem. [...] To będzie paskudna, brutalna i niezwykle mroczna historia." - powiedział reżyser