Pewnego razu w Hollywood to już 9. film, który reżyseruje Quentin Tarantino. I mimo że zgodnie z jego wcześniejszą zapowiedzią powinna nas czekać jeszcze jedna produkcja reżysera, Tarantino poważnie rozważa zakończenie na tym swojej kariery. Czy oznacza to, że ostatecznie nie mamy szans np. na trzecią część Kill Billa?
Pewnego razu w Hollywood ostatnim filmem Tarantino?
To niestety bardzo prawdopodobne. Tarantino, który ma na koncie tak kultowe produkcje jak Wściekłe psy, Pulp Fiction czy Django, w rozmowie z GQ Australia przyznał, że 'sądzi, że doszedł do końca drogi, jeśli chodzi o filmy kinowe'. Twórca chce skierować swoją karierę w innym kierunku:
Widzę siebie piszącego książki i sztuki teatralne, abym nadal pozostał kreatywny. Po prostu myślę, że jeśli chodzi o filmy, dałem już z siebie wszystko.
Tarantino zdradził, że jego decyzja uzależniona jest od tego, jak Pewnego razu w Hollywood zostanie przyjęte. Jeśli zdobędzie dobre recenzje, reżyser raczej nie pokusi się o kolejny film, aby 'odejść, póki jest jeszcze dobry'. To kiepska wiadomość dla widzów, którzy liczyli, że mimo wszystko Tarantino wyreżyseruje trzecią część Kill Billa. Spójrzmy prawdzie w oczy, szansa, że film, w którym w rolach głównych zobaczymy m.in. Leonardo DiCaprio i Brada Pitta, nie będzie dobry, jest raczej nikła. Premiera Pewnego razu w Hollywood zaplanowana jest na 16 sierpnia 2019.