Pedro Pascal świetnie wykorzystuje swoje pięć minut sławy. W ostatnich dniach poprowadził program Saturday Night Live (do tego przejdziemy później), oraz gościł w programie Jimmy’ego Fallona. W trakcie wywiadu przyznał się, że nie pamiętał rozmowy, podczas której dostał rolę Joela.
Pedro Pascal zapomniał, że dostał rolę Joela w „The Last of Us”
Chilijski aktor wyznał, że zażywa silne lekki nasenne – Ambien, który w Polsce funkcjonuje pod nazwą Zolpidem i sprzedawany wyłącznie na receptę. Środek ten nie tylko działa bardzo szybko, ale jednym z efektów ubocznych jego przyjmowania mogą być zaniki pamięci. To właśnie przydarzyło się Pascalowi, gdy prowadził rozmowy z twórcami „The Last of Us”.
Zgodnie z relacją aktora, był on w Londynie, podczas gdy Craig Mazin i Neil Druckmann (showrunnerzy serialu) przebywali w Los Angeles. Pierwszy z nich skontaktował się z Pascalem, a następnie poprosił, czy mógłby nie kłaść się jeszcze spać (przypominam o różnicy czasowej), bo Druckmann chce zamienić z nim kilka słów. Obie rozmowy poszły świetnie, szkoda tylko, że drugiej Pedro kompletnie nie pamiętał.
To były dziwne okoliczności. Byłem w Londynie, a pozostali w Los Angeles. Wysłano mi scenariusze Craiga Mazina i przekazano, że jeśli mi się spodobają, to będzie chciał ze mną porozmawiać. Bardzo podobał mi się „Czarnobyl”, który stworzył dla HBO, więc po przeczytaniu pierwszego scenariusza wiedziałem, że chcę tę rolę. Porozmawialiśmy, zakochaliśmy się.
Potem mnie zapytano, czy mógłbym się jeszcze nie kłaść spać – w Londynie było już późno – by porozmawiać z Neilem Druckmannem, twórcą gry. Poczekałem, pogadaliśmy i znów – zakochaliśmy się w sobie. Było naprawdę późno, a ja musiałem wstać z samego rana. Wziąłem Ambien [lek nasenny – przyp. red.], na wszelki wypadek, bo skoczyła mi adrenalina. Po tym, jak go wziąłem, zadzwonili do mnie i przekazali, że dostałem rolę. Byłem pewnie podekscytowany, ale tego nie pamiętałem. Następnego ranka obudziłem się i pierwsze, co przyszło mi do głowy, to: “Ale chciałbym dostać tę rolę”.
Pedro następnie zadręczał się, że przez różnicę czasową będzie musiał czekać cały dzień na rozmowę z Druckmannem. Dopiero, gdy wziął do ręki telefon i przeczytał tonę wiadomości z gratulacjami dotarło do niego, że właśnie został Joelem z „The Last of Us”.
Pedro Pascal jako Mario – filmik zrobił furorę w sieci
Wspominałam już, że Pedro Pascal poprowadził ostatnio program Saturday Night Live. Pokazano w nim przezabawny klip łączący „Super Mario Bros” z „The Last of Us” – w obu produkcjach główny bohater żyje w świecie opanowanym przez grzyby. Tym razem Pedro, jako Mario, musi przetransportować księżniczkę w bezpieczne miejsce. Filmik szybko stał się viralem, a internauci są zachwyceni.
W tym miejscu warto podkreślić, że film „Super Mario Bros” trafi na ekrany polskich kin w marcu tego roku. Zbliżająca się premiera doprowadziła jakiś czas temu do iście kuriozalnej sytuacji – rodzice zabierali bowiem swoje pociechy na film „Bros”, biorąc go za ten o Mario. Sęk w tym, że produkcja opowiadała historię dwóch homoseksualnych mężczyzn.