Powstanie druga część "Pasji". Kontrowersyjny i wywołujący wiele emocji film trafił na ekrany jeszcze w 2004 roku. Produkcja Mela Gibsona zebrała trzy nominacje do Oscara, a odtwórca głównej roli został nominowany do MTV Movie Awards w kategorii Najlepszy Aktor. Jeżeli chodzi o filmy religijne, to "Pasja" jest jednym z najbardziej kasowych tytułów w historii kina. Po latach potwierdziły się plotki, że widzowie doczekają się sequela. Czy produkcja ma szansę powtórzyć sukces pierwszej części? W sieci wylało się wiadro hejtu i komentarzy, że taki film nie powinien w ogóle powstać.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Fiona ze „Shreka” jako krwiożerczy potwór - ten horror zniszczy wasze dzieciństwo [WIDEO]
Pasja 2. Kto zagra Jezusa?
Druga część filmu ma nosić tytuł "Męka Jezusa Chrystusa – Zmartwychwstanie" i pojawić się w kinach pod koniec 2024 roku. Twórcy nie ukrywają, że zamierzają pokazać produkcję w 20. rocznicę od debiutu. Wiemy już, że w rolę Jezusa ponownie wcieli się Jim Caviezel, którego wielu widzów może kojarzyć nie tylko z "Pasji" ale również z takich produkcji jak "Deja Vu", "Outlander", czy "Cienka czerwona linia".
Pasja 2 spotkała się z krytyką widzów
Druga część "Pasji" ma pokazać to, co działo się między ukrzyżowaniem a zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. Mel Gibson twierdzi, że będzie to jedna z najlepszych produkcji na świecie i zrobi wszystko, by utrzymać poziom pierwszej odsłony. Innego zdania są internauci. Pomysł na kontynuację nie spodobał się wielu widzom, którzy komentują w sieci, że Jezus nie jest żadnym Batmanem i Spider-manem, by robić z tego serię i nowe filmy. Nastawienie jest bardzo sceptycznie, chociaż niektórzy stają w obronie nowego projektu i twierdzą, że sequel może być interesujący i nie widzą nic w tym złego.
"To jakiś żart, czy poważnie ma powstać taki film?" - mówi jeden z użytkowników w komentarzach na Filmwebie
"Moim zdaniem nie bedzie potrzebna kontynuacja jesli mozna tak nazwac, kontynuacja..tak pieknego filmu jak "PASJA" to nie spider man ani batman .. ehh ale zobacze z ciekawosci"
"A dlaczego nie ma prawa powstac kolejny film o życiu (i śmierci) Chrystusa?! Niektórzy na nn forum żyją treściami płytkich opowieści o Batmanach i tę swoją mentalnośc rzutują na odbiór opowieści ewangelicznych. A to Ewangelia jest prawzorem opowieści, zwłaszcza opowieści o zwycięstwie dobra nad złem. W krwiobiegu naszej kultury, nie tylko religii jest opowieśc o Chrystusie, który jest niewinny i ulega miażdżącej sile zła, czym to zło ostatecznie zwycięża. Porównanie do Batmana i zdziwienie, że można dalej filmowo zajmować się Ewangelią to coś jak wtórny analfabetyzm, to zdziczenie. Zwłaszcza w kontekście wielkiego sukcesu Pasji"