Pamiętacie pierwszego męża Marysi z „M jak miłość”? Ojciec Piotrka i Pawła zmarł nagle na zawał

Rodzina Mostowiaków po raz pierwszy pojawiła się na ekranach naszych telewizorów ponad 20 lat temu. Początkowo serial skupiał się przede wszystkim na Barbarze i Lucjanie oraz ich dzieciach – Gosi, Marysi, Marcie i Marku. Widzowie mieli okazję obserwować ich kolejne miłosne zawirowania, rodzinne dramaty oraz dylematy. Od tego czasu obsada „M jak miłość” wielokrotnie ulegała zmianom. Wielu aktorów odeszło z serialu, między innymi ze względu na inne zobowiązania zawodowe. Mowa tu między innymi o Małgorzacie Kożuchowskiej, Joannie Koroniewskiej, Marcjannie Lelek czy też Kacprze Kuszewskim. Losy ich bohaterów potoczyły się w bardzo różny sposób. Jedni zmarli, drudzy wyjechali za granicę, inni z kolei są grani przez nowych aktorów. W 2006 roku z „M jak miłość” rozstał się również Cezary Morawski, który grał Krzysztofa Zduńskiego, męża Marysi. Jego postać zmarła nagle na zawał.

Marysia i Krzysztof nie mieli łatwo

Marysia i Krzysztof poznali się jeszcze w czasach, kiedy córka Mostowiaków uczyła się w liceum w Warszawie. Zakochani szybko doczekali się bliźniaków, Piotrka i Pawła, i zamieszkali w Gródku. Po kilku latach małżeństwa Maria zaszła ponownie w ciążę, ale niestety córeczka zmarła kilka godzin po narodzinach, ze względu na niewykrytą wcześniej wadę serca. To jednak niejedyne problemy, z jakimi zmagało się małżeństwo. Krzysztof miał wcześniej poważne problemy finansowe, które spowodował wspólnik, z którym Zduński prowadził hurtownię. Mężczyzna uciekł z kraju, pozostawiając Krzyśkowi 200 tysięcy długu, zaciągniętego u gangsterów. Na szczęście z pomocą przyjaciela Marii, Tomka Kamińskiego, dług udało się spłacić, a Krzysztof wyszedł z całej sytuacji obronną ręką.

Gdyby problemów było mało, Krzysztof dopuścił się również zdrady. Mężczyzna miał romans z jedną ze swoich pracownic, Ewą Nowicką. Kiedy Marysia dowiedziała się o tym fakcie, jedynym rozwiązaniem był rozwód. Ostatecznie Zduński zerwał z Ewą, a Marysia dała mężowi jeszcze jedną szansę. Krzysztof przygotował dla niej ogromną niespodziankę – kupił działkę w Grabinie, gdzie wkrótce miał stanąć ich wymarzony dom. Mimo kolejnych problemów, w tym finansowych, małżeństwo było szczęśliwe. Niestety szczęście to rozpadło się w jednej chwili, kiedy Krzysztof zmarł niespodziewanie na atak serca… O wszystkim poinformował Marysię Artur Rogowski, z którym później Marysia ułożyła sobie życie na nowo. Jeżeli chcecie powspominać postać Krzysztofa, zapraszamy do galerii poniżej.