Gala Oscarów to wielkie wydarzenie, z którym zawsze wiąże się wiele emocji. Nagrody Akademii Filmowej, przyznawane są co roku. Pierwsze ich rozdanie odbyło się w 1929 roku. Uroczystość zazwyczaj odbywa się wczesną wiosną. W tym roku niestety organizatorzy musieli przesunąć datę rozdania Oscarów. Wszystko przez pandemię koronawirusa, która pojawiła się w prawie każdym zakątku świata. Co ciekawe, ceremonia rozdania Nagrody Akademii Filmowej, została przełożona pierwszy raz od czterdziestu lat. 93. edycja popularnego wydarzenia nie odbędzie się 28 lutego 2021 roku, lecz organizatorzy zaplanowali jej termin kilka tygodni później, czyli na 25 kwietnia tego samego roku.
Najbardziej prestiżowa statuetka przyznawana jest najlepszym filmom oraz twórcom na świecie. Tym razem Amerykańska Akademia Filmowa postarała się zróżnicować swój skład. Polacy mogą być dumni, ponieważ wśród członków znalazł się polski reżyser Jan Komasa, który będzie miał wpływ na to, do kogo powędrują piękne Oscary. Jak się jeszcze okazuje, nie tylko jeden polak zasiądzie w składzie Amerykańskiej Akademii Filmowej. Zaproszenie do zacnego grona otrzymała także trójka innych polskich filmowców - scenarzysta Mateusz Pacewicz, montażysta Przemysła Chruścielewski oraz reżyserka obsady Magdalena Szwarcbart. Finalnie do Akademii dołączyło ponad 800 nowych członków.
Oscary 2021 - Jan Komasa
Polacy mogą być dumni z wielkiego wyróżnienia naszych twórców. Co ciekawe, sam Jan Komasa nie krył swojej radości i pozytywną nowiną podzielił się na swoim oficjalnym Facebooku - co możecie zobaczyć poniżej. Dla reżysera Bożego Ciała, to bez wątpienia kolejny, a w dodatku wielki międzynarodowy sukces. Jan Komasa nie tylko był o krok, od otrzymania Oscara, ale również niedawno jego film Sala Samobójców. Hejter został doceniony na festiwalu w Toronto. Dodatkowo ekranizacja trafiła na platformę Netflix, dzięki czemu każdy widz na świecie, ma szansę ją obejrzeć. Obecnie reżyser pracuje nad nowością anglojęzyczną - Anniversary, która będzie dramatem o jego osobistym koszmarze.