Napady Jeffreya Manchestera zostaną przeniesione na ekran! Aż dziwne, że dopiero teraz ktoś bierze się za tę historię, bo jest potencjał, by ulepić z tego naprawdę dobry projekt. To historia w stylu "Złap mnie, jeśli potrafisz", ale w McDonaldzie. Jeffrey Manchester to były amerykański żołnierz, który w 2000 roku został skazany za dość szalone napady na popularną fast-foodową sieciówkę. Tak zwany "Rooftop Robber" prawie zawsze włamywał się przez dachy, a gdy już udało mu się przedostać do środka to grzecznie zamykał ludzi w chłodniach i opróżniał kasy fiskalne. Mówił "dzień dobry", zachowywał się grzecznie i kulturalnie, proponując nawet płaszcz przed wejściem do zamrażarki. Gdy trafił do więzienia, to uciekł po 4 latach odsiadki, ukrywając się w sklepach, jedząc tam jedzenie dla dzieci i śmigając rowerem między półkami. W 2005 roku ponownie wpadł, zostawiając swoje odciski palców na jednym z opakowań DVD filmu "Złap mnie, jeśli potrafisz". Mówi się, że mężczyzna miał łącznie obrabować nawet ponad 60 lokali McDonald's. Teraz historia słynnego "Roofmana" zostanie przeniesiona na ekran. Zapowiada się hit?
"Roofman" jako film. W głównej roli gwiazdor "Magic Mike"
Film "Roofman" nie ma jeszcze daty premiery, ale już za chwile wystartują prace na planie. Na ten moment wiemy tyle, że historia czarującego seryjnego rabusia zostanie nakręcona przez Dereka Ciafrance'a, czyli twórcę "Światła między oceanami" i "Blue Valentine". Potwierdziło się również główne nazwisko w obsadzie. Włamywacza Jeffreya Manchestera zagra Channing Tatum, którego raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Aktor zagrał, m.in. w "Magic Mike", "22 Jump Street", "Step Up", czy "Zaginionym mieście". Myślicie, że pasuje do tej roli i jest szansa na dobre widowisko?