Hubert Urbański

i

Autor: materiały TVN

TELETURNIEJ

Odpadła z Milionerów przy pierwszym pytaniu. Wina Urbańskiego? Widzowie nie mieli litości!

2023-07-14 13:02

W Milionerach, tak jak w innych teleturniejach, nietrudno o wpadki. Rzadko zdarza się jednak, by gafę zaliczali prowadzący. Widzowie stwierdzili, że jedna z uczestniczek mogłaby kontynuować przygodę z programem, gdyby nie pomyłka Huberta Urbańskiego. Poszło o wymowę jednej z dostępnych odpowiedzi.

Milionerzy - wpadki w teleturniejach zdarzają się właściwie non stop. Częściej ze strony uczestników, jednak nie brakuje też takich sytuacji, kiedy gafy zaliczają prowadzący. Tak było chociażby w przypadku Karola Strasburgera, który po udzielonej na pytanie "co mówimy, gdy czegoś nie usłyszeliśmy?" odpowiedzi powtórzył je, myśląc, że uczestniczka go nie zrozumiała. Swego czasu głośno też było o wpadce, jaką zdaniem widzów, miał zaliczyć Hubert Urbański. W 578. odcinku teleturnieju do walki o milion złotych stanęła pani Anna. Kobieta, która najszybciej poradziła sobie z uszeregowaniem odpowiedzi na poziomie eliminacji, zakończyła grę... na pierwszym pytaniu za 500 złotych. Dotyczyło one używanego przez pracowników korporacji slangu.

Jeśli korpoludy ciężko pracują, to właśnie siedzą w:

  • A: w teczce
  • B: w paczce
  • C: w worku
  • D: w kopercie

Czy był to wynik jej niewiedzy? Pod postem na facebookowym profilu Milionerów zawrzało. Internauci obwinili bowiem za porażkę uczestniczki Huberta Urbańskiego.

Zagraniczne filmy nakręcone w Polsce | To Się Kręci #17

Milionerzy - wpadka Urbańskiego?

Poprawna odpowiedź na pytanie to oczywiście C. Work to termin z języka angielskiego oznaczający pracę. Hubert Urbański przeczytał słowo po polsku, nie jako "łork", co zdaniem internautów mogło namieszać w głowie uczestniczce.

- Jeżeli przeczytane w "worku", to żadna nie jest prawidłowa. Dopiero po przeczytaniu w "łorku" mamy odpowiedź prawidłową. Źle skonstruowane pytanie

- Pytanie jest żenujące. To, co się nasuwa to paczka (przyjaciół - z korporacji). Po tym, jak przeczytał odpowiedź C w życiu na bym na to nie wpadł, a tak się składa, że uczę oraz tłumaczę i chodzi akurat o angielski.

- Biedna dziewczyna. Pytanie żenujące.

- Na miejscu tej Ani zrobiłabym aferę. Źle przeczytane pytanie. To ma być turniej wiedzy, nie jakaś gra w podpuchę - pisali niezadowoleni.

Znaleźli się jednak i tacy, którzy nie dostrzegli żadnego błędu.

Pragnę wszystkich bardzo serdecznie uświadomić, że uczestniczka ma napisane pytanie na monitorze - napisał jeden z internautów.

A wy co sądzicie?