Tomasz Mandes

i

Autor: AKPA

Od Malanowski i Partnerzy do króla erotyków. To jemu "zawdzięczamy" 365 dni

Kiedyś gwiazda telewizyjnych hitów, dzisiaj reżyser popularnych erotyków. Niektórzy mogą nie pamiętać, ale twórca "365 dni" grywał w wielu popularnych serialach! Rola w "Malanowski i Partnerzy" przyniosła mu największą rozpoznawalność. W jakich jeszcze tytułach mogliśmy go oglądać?

Tomasz Mandes to jeden z twórców "365 dni". Wspólnie z Barbarą Białowąs stanął za kamerą popularnego erotyku. Film, który został stworzony na podstawie powieści Blanki Lipińskiej, doczekał się już dwóch kontynuacji. Ostatnia część będzie miała swoją premierę 19 sierpnia 2022 roku. To oczywiście nie wszystko. Reżyser zdecydował się na nakręcenie kolejnej namiętnej historii "Heaven in Hell", która jesienią trafi na wielkie ekrany. Niewiele osób wie, ale twórca kasowych hitów występował również w znanych serialach. Jeżeli jesteście fanami "Malanowski i Partnerzy" to na pewno kojarzycie bohatera, w którego się wcielał!

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kolejne 365 dni w pełnym zwiastunie! Nie zobaczymy "happy endu"?

Jak się kręci sceny łóżkowe? 365 dni i nie tylko | To Się Kręci #7

Tomasz Mandes jako detektyw w "Malanowski i Partnerzy"

Serial "Malanowski i Partnerzy" to paradokument kryminalny, który w latach 2009-2016 cieszył się ogromną popularnością na Polsacie. W głównej roli mogliśmy oglądać Bronisława Cieślaka, a w jego serialowych partnerów wcielali się Marek Krupski, Marta Leleniewska, Anna Lucińska, Magdalena Rembacz i... Tomasz Mandes! Twórca "365" dni wcielił się wtedy w detektywa Orlika. To właśnie ta rola przyniosła mu największa rozpoznawalność.

W jakich serialach zagrał Tomasz Mandes?

Tomasz Mandes to nie tylko detektyw Orlik. Jedną z pierwszych głośnych kreacji, była jego rola w serialu Trędowata z 2000 roku. Poza "Malanowskimi" grywał również w Plebani, Kryminalnych, Magdzie M, Ojcu Mateuszu i Linii Życia. Widzowie mogą go pamiętać również z Barw Szczęścia, a nawet Pierwszej Miłości. To jednak tylko niewielki wycinek z aktorskiego portfolio, bo tytułów, w których się pojawiał jest o wiele więcej.