Nigdy w życiu

i

Autor: AKPA "Nigdy w życiu" doczeka się drugiej części?

Filmy

Nigdy w życiu - powstania nowa część kultowego filmu? Joanna Jabłczyńska dała nadzieję fanom

2023-06-05 15:35

"Nigdy w życiu" to jedna z najbardziej kultowych komedii romantycznych w historii polskiego kina. Od premiery ekranizacji kultowej powieści Katarzyny Grocholi wkrótce minie 20 lat. Teraz pojawiły się szanse nadziei, że powstanie sequel. Wszystko przez wpis Joanny Jabłczyńskiej, która grała w pierwszej części.

"Nigdy w życiu" był prawdziwym hitem. W 2004 roku, kiedy film trafił do kin, kolejki do kas biletowych były ogromne. Nic dziwnego, ponieważ to naprawdę dobrze napisana i zagrana komedia romantyczna. Dodatkowo bazowała na bestsellerowej powieści Katarzyny Grocholi o tym samym tytule. Autorka napisała kontynuację losów Judyty pod tytułem "Ja wam pokażę". Fani filmu liczyli na drugą część z tą samą obsadą. Tak się jednak nie stało. Ekranizacja powstała, ale z zupełnie innym wyborem gwiazd. Główną postać zagrała Grażyna Wolszczak. Okazuje się, że po prawie 20 latach jest szansa na nową część z oryginalną obsadą. Zasugerowała to Joanna Jabłczyńska, która grała Tosię.

“Szybcy i wściekli 10” w błyskawicznym tempie trafią do sieci! Kiedy premiera filmu na VoD?

Top 10 komedii romantycznych. Te filmy o miłości musisz obejrzeć

"Nigdy w życiu" - nowa część powstanie?

Dyskusja o kontynuacji losów bohaterów filmu "Nigdy w życiu" rozpoczęła się po jednym z postów Joanny Jabłczyńskiej na Instagramie. - Pierwsze nieoficjalne rozmowy o kolejnej części „Nigdy w życiu” w tym składzie rozpoczęte. Oglądalibyście?" - napisała pod zdjęciem, na którym widzimy ją w towarzystwie Danuty Stenki i Katarzyny Grocholi. Posypały się komentarze od fanów "Nigdy w życiu", którzy są zachwyceni tym pomysłem.

Kontynuacja "Nigdy w życiu" - mit czy prawda?

Czy realizacja nowej części "Nigdy w życiu" w dawnym składzie aktorskim jest w ogóle możliwa? Tak, ale musiałby powstać zupełnie nowy scenariusz oryginalny lub Grochola musiałaby napisać nową powieść, na której można byłoby go oprzeć. Nagranie nowej wersji "Ja wam pokażę" nie ma sensu, ponieważ aktorzy nie pasują już wiekowo do swoich postaci.