Witold Sadowy nie żyje - taka informacja pojawiła się na oficjalnym profilu Związku Artystów Scen Polskich. Legendarny aktor, który w styczniu tego roku obchodził setne urodziny uznawany był za najstarszego aktora, a zarazem pisarza w naszym kraju. O artyście ponownie zrobiło się głośno, gdy publicznie przyznał się, że jest gejem. Witold Sadowy zmarł w niedzielę, 15 listopada 2020 roku. Za pośrednictwem posta na Facebooku aktora pożegnali jego przyjaciele.
- Dzisiaj odszedł Witold Sadowy - aktor, kronikarz życia artystycznego. Całe życie był związany z teatrami warszawskimi: najpierw, jako aktor Teatru Rozmaitości, Polskiego, Komedii, Nowego, Ateneum, czy Klasycznego a od lat, jako widz, recenzent, pasjonat i przyjaciel pełen życzliwości dla aktorów i twórców. W dniu swoich ostatnich urodzin, podczas których specjalnie dla niego wystąpili artyści kilku pokoleń, widząc salę teatralną pełną przyjaciół, był promienny, radosny i szczęśliwy. Zapowiadał też kolejną książkę. Wydawało się, że spokój, cisza i otaczająca zieleń Domu Artystów w Skolimowie, dokąd zdecydował się przeprowadzić na wiosnę tego roku, będzie sprzyjała skupieniu przy wystukiwaniu kolejnych rozdziałów. Plany pokrzyżowała pandemia, przez którą zamknięto sale koncertowe i teatry, jego naturalne środowisko, które dawało mu napęd do wszelkich działań i aktywności. Jeszcze 1 maja był pełen wigoru, ale chwilę później zaczął tracić chęć do pisania i coraz częściej powtarzał, że i do życia. Dzisiaj się dokonało… - napisano.
Witold Sadowy - kariera
Urodzony 7 stycznia 1920 w Warszawie aktor karierę rozpoczął wcześnie, bo w czasach szkolnych. Zadebiutował jako Włoszka z Milano w przedstawieniu Laleczka z saskiej porcelany. Jeden z jego występów oglądał nawet sam Józef Piłsudski. Widzowie mogą go znać z takich produkcji jak Pogoń za Adamem, Wielka miłość Balzaka czy Punkt widzenia. Witold Sadowy działał też jako publicysta teatralny. Jego teksty pojawiały się między innymi w Gazecie Wyborczej.