Netflix stworzył kolejną polską komedię romantyczną. „Dzisiaj śpisz ze mną” przywróci wiarę w ten gatunek?

Zbliżają się Walentynki, zatem sieci kinowe i platformy VoD przechodzą do ofensywy. Netflix zapowiedział już kilka swoich propozycji – jak „U ciebie czy u mnie?” z Ashtonem Kutcherem i kontynuację polskiej „Miłości do kwadratu”. Nie zapomniano jednak, że ludzie kochają się też po 14 lutego i nawet wiosną mają ochotę na ekranowe romansidła. I tutaj właśnie wjeżdża „Dzisiaj śpisz ze mną” z Romą Gąsiorowską i Maciejem Musiałem (ktoś tu wyrasta na nadwiślańskiego ulubieńca streamera) w rolach głównych.

„Dzisiaj śpisz ze mną”, czyli kolejna polska komedia romantyczna od Netfliksa [ZWIASTUN]

Film jest ekranizacją powieści autorstwa Anny Szczypczyńskiej o tym samym tytule. Nina ma poukładane życie: dobrą pracę, piękne córki i kochającego męża. Jednak z czasem czar w jej związku prysł. Kiedy małżeństwo Niny przeżywa kryzys, przypadkowo spotyka w pracy młodego i przystojnego stażystę. Jan wywraca jej świat do góry nogami i budzi w niej dziewczynę, którą była kiedyś, zanim została wzorową żoną i matką.

W obsadzie, u boku Gąsiorowskiej i Musiała, znaleźli się między innymi Wojciech Zieliński („Furioza”), Ewa Wencel i Jacek Koman. Za kamerą stanął Robert Wichrowski, a scenariusz opracowała Anna Janyska. Efekty ich pracy ujrzymy już 1 marca, kiedy to „Dzisiaj śpisz ze mną” zawita w bibliotece Netfliksa.