"365 dni: Ten dzień" wylądowało na Netfliksie i zbiera koszmarne recenzje. Ewa Kasprzyk - słynna polska aktorka, która wcieliła się w mamę Laury - wyznała, co sądzi o hejcie na ekranizację powieści Blanki Lipińskiej i dlaczego w ogóle przyjęła rolę w filmie, który sama określa mianem gniota.
ZOBACZ TAKŻE: "365 dni: Ten dzień" - 2 powody, dla których sequel jest LEPSZY od pierwszej części
"365 dni: Ten dzień" - Ewa Kasprzyk w szczerym wyznaniu
Ewa Kasprzyk gościła w programie "Onet rano", gdzie odpowiedziała na kilka pytań związanych z jej najnowszym filmem. Jak się okazuje, aktorka doskonale wiedziała, w jakiej produkcji przyszło jej zagrać i nie czytała nawet recenzji. Uznała to bowiem za zbyteczne. Sama obejrzała "365 dni: Ten dzień"... w przyspieszonym trybie, by jakoś przebrnąć przez seans.
Po co czytać recenzje, jak ja to zobaczyłam? Ale na szybkim, to znaczy na przewijaniu (śmiech). Tylko tak się to da oglądać, ponieważ tam nie ma treści - przyznała z rozbrajającą szczerością.
ZOBACZ TAKŻE: Karolina Korwin-Piotrowska OSTRO o 365 dni: Ten dzień. "Laura jest nadal IDIOTKĄ"
Jak się okazało, Ewa Kasprzyk otrzymała propozycję zagrania Klary (matki Laury) już w pierwszej odsłonie, jednak odmówiła. Rola powędrowała wówczas do innej ikony polskiego kina - Grażyny Szapołowskiej, która z kolei nie wyraziła (ponoć) chęci powrotu w "365 dni: Ten dzień" i tak na scenę znów weszła gwiazda "Kogel-mogel".
Ewa Kasprzyk wykazała się olbrzymim dystansem zarówno do samej siebie, jak i swojej kariery. Wyznała bowiem, że doskonale wiedziała, na co się decyduje przyjmując tę rolę, ale po prostu pandemia sprawiła, że skusiła się na udział w czymś mało ambitnym.
Czasem chęć dotknięcia czegoś, co jest tak złe, inne i kontrowersyjne, jest silniejsza od tego, że powiedzą, że zagrałaś w gniocie. No a w ilu "gniotach" grają aktorzy? Tutaj jest krótka piłka, ponieważ wiesz, w czym grasz. Czasem zdarza się, że dostajesz film artystyczny i okazuje się, że to będzie wielka produkcja i też możesz zebrać złe opinie - dodała.
Podejście Ewy Kasprzyk dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem. Wielu uznanych, nawet hollywoodzkich, aktorów niejednokrotnie robiło sobie skok w bok do kina klasy C (a nawet Z) nie uznając tego za ujmę na swym artystycznym honorze. Grunt to dystans, szczerość i nazywanie rzeczy po imieniu.
ZOBACZ TAKŻE: "365 dni" - trzecia część powstanie! Co wiemy o kontynuacji głośnego erotyka?
"365 dni: Ten dzień" - gdzie oglądać?
W rolach głównych powracają Anna-Maria Sieklucka i Michele Morrone, a na ekranie towarzyszą im między innymi Simone Susinna, Magdalena Lamparska, Ewa Kasprzyk i Natasza Urbańska. "365 dni: Ten dzień" znajdziecie na Netfliksie.
ZOBACZ TAKŻE: Blanka Lipińska zagrała w "365 dni: Ten dzień"! Rozpoznaliście ją pod toną makijażu?