Niestety przyszła pandemia, a ponieważ pani Paulina z mężem żyli wyłącznie z turystyki, mimo długiej walki o przetrwanie, zbankrutowali, tracąc wszystkie oszczędności życia. Postanowili przyjechać do Polski, gdzie pani Paulina miała odziedziczone po babci malutkie mieszkanko. Jej mąż nie mógł jednak znaleźć pracy i popadł w depresję. Między małżonkami coraz częściej dochodziło do sporów, aż w końcu doszło do rozstania i rozwodu. Pani Paulina została w Polsce z Marysią sama, bez żadnego wsparcia. Dzielnie próbuje pogodzić samotne macierzyństwo z pracą, którą niestety bardzo ciężko jej utrzymać. Marzy, aby dać córce normalne warunki do życia, bo mieszkanie po babci nie było od 20 lat remontowane.
Nasz Nowy Dom - remont w Warszawie
Zobaczcie zdjęcia domu przed i po remoncie.