Na Wspólnej – Monika i Bruno pod ostrzałem krytyki widzów
Jeśli nie jesteście w temacie, to tłumaczymy – od jakiegoś czasu robiło się coraz bardziej gorąco pomiędzy Brunem i Moniką, która – przypominamy – ma męża senatora, w którym jest w związku już od dłuższego czasu. I choć widzowie liczyli, że scenarzyści bawią się tylko z nami w kotka i myszkę, ostatecznie doszło do zbliżenia i tak oto doczekaliśmy się kolejnego romansu w “Na Wspólnej”.
Najgorsze wątki w polskich serialach. Fani nie wytrzymali poziomu absurdu
Twórcy polskiej telenoweli niejednokrotnie dowiedli już swojej kreatywności, serwując nam szereg zabawnych i wręcz absurdalnych wątków, jak dziwne akcje Smolnego, jeszcze dziwniejsze przygody Romana i burzliwy życiorys Oli Zimińskiej (w jej przypadku brakuje już chyba tylko porwania przez kosmitów i mark my words, w końcu to zrobią). Mają też jednak irytującą tendencję do powielania do znudzenia tego samego motywu – zdrad, romansów i rozpadów kolejnych związków.
Ostatnio już parokrotnie dowiedli, że absolutnie nikt nie jest bezpieczny – najpierw Kamil zdradził Zuzę, potem Darek Kasię, a teraz Monika Damiana. Nic zatem dziwnego, że widzowie znów narzekają.
- Głupi ten wątek... robiony na siłę.. Czy wszystkie małżeństwa muszą się rozpadać w tym serialu??? To nie jest normalne!
- Dobrze, że już nie oglądam tego od roku. Serial stał się idiotyczny.
- Właśnie dlatego nie oglądam już Na Wspólnej. Same zdrady. Już od jakiegoś czasu każdy każdego zdradza w tym serialu. Zniszczyliście Na Wspólnej
- Masakra 🙈🙈 reżyserowie serialu “Na Wspólnej” naprawdę nie potraficie inaczej tylko zawsze jakiś związek zepsuć zdradą????To już żenujące i to już nie da się czasem oglądać...
… czytamy w komentarzach.
A jak zakończy się wątek rzeczonego romansu? Czyżby szykował się kolejny rozwód i złamane serca? Przekonamy się z czasem.