Marta Żmuda Trzebiatowska odchodzi z “Na dobre i na złe”
O swoim odejściu z “Na dobre i na złe” Marta Żmuda Trzebiatowska poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych. W długim wpisie obwieściła, że czas się pożegnać i ujawniła, że to intuicja podpowiedziała jej, że czas na zmiany.
Po prawie 6 latach rozstaję się z bohaterką, którą uwielbiałam grać, która mnie rozśmieszała, wzruszała, z którą - jak z przyjaciółką - lubiłam się spotykać i przeżyłam wiele. Wiem, że i wy darzyliście ją sympatią. Dawaliście mi tego wyraz podczas naszych spotkań, w komentarzach pod postami czy tworząc specjalne strony poświęcone naszemu serialowi i Hani Sikorce.
Dziękuję Wam za to z całego serca: za każde miłe słowo, za każdą dobrą myśl, za każdy gest. W pracy aktora przychodzi jednak taki moment, w którym “trzeba wyczuć, kiedy w szatni płaszcz pozostał przedostatni” jak śpiewał mistrz Młynarski… i tak w zgodzie z sobą: tym co podpowiada mi intuicja i serce, podjęłam decyzję, że pozwalam Sikoreczce frunąć - tam gdzie będzie szczęśliwa.
SPRAWDŹ TEŻ: Najgłupsze wątki w polskich serialach. Fani nie wytrzymali poziomu absurdu
“Na dobre i na złe” – Hania Sikorka umrze? Tak twórcy poradzą sobie z odejściem Marty Żmudy Trzebiatowskiej
Ostatnim odcinkiem “Na dobre i na złe” z udziałem Marty Żmudy Trzebiatowskiej będzie odcinek 912, który zostanie wyemitowany w środę 6 marca 2024 roku. Hania Sikorka dowie się wówczas, że jest w ciąży ze swoim byłym kochankiem. Załamana po wypadku, w wyniku którego zginie Olena, Hania dojdzie do wniosku, że w Leśnej Górze nie ma już dla niej miejsca i wraz z ojcem swego dziecka wyjedzie, rozpoczynając nowe życie.
Zatem, krótko rzecz ujmując – nie, scenarzyści “Na dobre i na złe” nie zabiją Hani Sikorki i zostawią Marcie Żmudzie Trzebiatowskiej furtkę na ewentualny powrót, gdyby naszła ją kiedyś na niego ochota.