Na dobre i na złe to serial, który Polacy oglądają od wielu lat. Losy lekarzy z Leśnej Góry nadal sprawiają, że widzowie TVP licznie zasiadają przed telewizorami. W nadchodzących odcinkach dojdzie do tragicznych sytuacji. W 810. odcinku, który widzowie TVP będą mogli zobaczyć w środę 12.05.2021 dojdzie do wybuchu gazu w Leśnej Górze, który zakończy losy kilku bohaterów. Jedną z nich będzie Katarzyna Smuda, postać grana przez aktorkę Ilonę Ostrowską. Po tragedii ukochana Falkowicza trafi do szpitala w ciężkim stanie. To właśnie on będzie próbował ją uratować, jednak nie uda mu się to. Kasia zginie, a Falkowicz nie będzie mógł się z tym pogodzić. Kolejną postacią, która znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie będzie Tadek. Czy on także umrze?
Na dobre i na złe - wybuch gazu w Leśnej Górze
Tadek będzie kolejnym bohaterem pokrzywdzonym w wyniku wybuchu gazu w słynnym szpitalu. Mężczyzna zostanie zraniony. Powoli będzie opadał z sił, aż całkowicie upadnie na ziemię. Nikt nie będzie mógł go znaleźć, a ten będzie umierał leżąc w kałuży ze krwi. Na szczęście w ostatniej chwili znajdzie go Halinka i być może Tadka uda się uratować. Tragedia dotknie także jedną z ulubionych par seriali - Blankę i Krzysztofa.
Na dobre i na złe - Blanka i Krzysztof zginą?
Blanka i Krzysztof będą jechali windą w momencie, w którym dojdzie do wybuchu gazu. Tym samym zostaną w niej uwięzieni. Do zamkniętej przestrzeni zacznie dostawać się gaz, a więc Blanka i Krzysztof zaczną zatykać szpary ubraniami. Z czasem Blanka dostanie paniki i opadnie z sił. Mężczyzna i kobieta będą coraz słabsi i ich życie będzie wisiało na włosku. Para wykorzysta ten skrajny moment, aby wyznać sobie swoje uczucia. W ostatniej chwili zostaną uratowani.
