„Krew i Miód” (w oryginale „Blood and Honey”) to jeden z najbardziej wyczekiwanych horrorów tego roku – według danych opublikowanych przez serwis IMDb wypatruje go więcej osób, niż chociażby „Oppenheimera” Christophera Nolana. Ucieszy was zatem fakt, że Kubuś i Prosiaczek wpadną z siekierami także do polskich kin. Na premierę poczekamy jednak dłużej, niż Amerykanie.
„Krew i Miód” – horror o morderczym Puchatku trafi do polskich kin. Jest data premiery
Za krwawą puchatkową krucjatę odpowiada Rhys Frake-Waterfield, czyli człowiek, który za punkt honoru obrał sobie zrujnowanie nam dzieciństwa. „Krew i Miód” to bowiem dopiero początek – przed nam choćby wypaczona wersja Piotrusia Pana i przygody krwiożerczego Bambiego. Nie wyprzedzajmy jednak faktów. Najpierw musimy przeżyć spotkanie z owładniętymi żądzą zemsty (i mordu) Puchatkiem i Prosiaczkiem, którzy na polskich ekranach zawitają 31 marca 2023 roku (amerykańska premiera odbędzie się zaś już 15 lutego).
„Krew i Miód” – o czym opowie film?
W trakcie seansu będziemy świadkami tego, jak dorosły Krzyś postanawia zapoznać swą ukochaną z przyjaciółmi z dzieciństwa. Nie wie jednak, że Kubuś i Prosiaczek nie znieśli jego odejścia najlepiej. Efekt będzie taki, że Miś ze Stumilowego Lasu zabierze różowego przyjaciela na wyprawę, a ich ofiarami stanie się grupa młodych dziewcząt zamieszkujących domek letniskowy.