Milionerzy - wpadka Justina Beattiego odbiła się szerokim echem właściwie na całym świecie. 49-letni uczestnik teleturnieju zdobył się na to, na co nie odważył się nikt wcześniej. Chwilę po tym, jak dowiedział się, że udzielił niepoprawnej odpowiedzi, przeklął na wizji w towarzystwie gospodarza show. Jeremy Clarkson nie mógł powstrzymać śmiechu, a po chwili przyznał, że w ponad dwudziestoletniej historii programu Milionerzy nikomu wcześniej nie wymsknął się żaden wulgaryzm.
Podczas gdy niektórzy widzowie podeszli do zachowania uczestnika na wesoło, to znaleźli się też i tacy, którzy skrytykowali go za brak umiejętności powstrzymywania emocji. 49-letni Justin Beattie skomentował swoją legendarną wpadkę, o której rozpisywały się serwisy na całym świecie.
Wpadka w Milionerach - uczestnik komentuje
W brytyjskim dzienniku Bristol Post pojawił się wywiad z uczestnikiem, który przeszedł do historii przez użycie niecenzuralnego słowa na wizji. Justin Beattie przyznał, że podchodzi do zdarzenia z dystansem i nie przejmuje się opinią krytykujących go internautów.
- To było zwykłe 'ojej', zresztą w pełni uzasadnione. Służyłem w armii przed 25 lat. Wierzcie mi, że sygnał 'beep' mógłby trwać znacznie dłużej. Sposób, w jaki radzę sobie z takimi rzeczami to rozmowa o tym i przekształcenie tego w anegdotę - wyznał.
Uczestnik wygrał tysiąc funtów i jak się okazuje - sporą popularność.