“Spider Man: Poprzez multiwersum” debiutuje na ekranach kin, a producentka Amy Pascal ujawnia plany studia związane z ikonicznym superbohaterem. Zmartwionych uspokajamy – czwarta odsłona “Spider-Mana” z Tomem Hollandem powstanie. Kiedyś. Obecnie zawieszono bowiem prace nad filmem, który nie ma nawet ukończonego scenariusza, a wszystko to za sprawą strajku scenarzystów.
Scenarzyści strajkują, a podczas strajku nikt nie pracuje. Wszyscy bardzo ich wspieramy i kiedy tylko skończą, weźmiemy się do pracy – wyjaśniła Amy Pascal w rozmowie z Variety.
Spider Man Milesa Moralesa i Spider-Woman z solowymi filmami. Co wiemy o nowych produkcjach superbohaterskich?
To jednak nie koniec rewelacji, powstaje bowiem Pajączek bez udziału Toma Hollanda. Nakreśli on losy Milesa Moralesa, czyli Spider-Mana z innego uniwersum, który za sprawą serii “Spider-Verse” na dobre rozkochał w sobie widzów. Niestety, wszystkie szczegóły związane z projektem (w tym wybór głównej gwiazdy) owiane są tajemnicą.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku “Spider-Woman”, o powstaniu której mówi się już od kilku lat. W 2020 roku z projektem łączona była Olivia Wilde, która miała rzekomo objąć stanowisko reżyserki, ale te rewelacje nigdy nie zostały potwierdzone. Chęć zagrania głównej roli wyraziła Hailee Steinfeld, która podkłada głos Gwen Stacy w “Spider-Verse”. Gwiazda Marvela (widzieliśmy ją też w “Hawkeye’u”) otwarcie przyznała, że jest to praca jej marzeń. Amy Pascal nie ujawniła oczywiście przewidywanej daty premiery, ale zasugerowała, że “Spider-Woman” zagości na naszych ekranach szybciej, niż się spodziewamy.
“Spider Man: Poprzez multiwersum” już w kinach. O czym opowiada film i czy jest scena po napisach?
“Spider Man: Poprzez multiwersum” to kontynuacja entuzjastycznie przyjętej animacji, w której obserwujemy zmagania Milesa Moralesa z ciężarem odpowiedzialności, jaki pociąga za sobą bycie trykociarzem. Tym razem główny bohater wraz z Gwen Stacy przemierza multiwersum i poznaje szereg alternatywnych wersji Spider-Mana. Przy okazji musi zredefiniować to, jak pojmuje bycie superbohaterem.
Film zadebiutował w polskich kinach w piątek 2 czerwca i na ten moment zgarnia głównie pozytywne recenzje. Fanów Marvela, przyzwyczajonych do scen w trakcie napisów i tuż po nich, informujemy, że tym razem nie czeka tam na nich żadna niespodzianka. Możecie zatem opuścić salę kinową tuż po zakończeniu filmu.
Polecany artykuł: