„Dzika noc” to kolejna produkcja ze styku filmu świątecznego i brutalnego horroru, która ikonicznego Mikołaja przedstawia w dość… niecodziennym wydaniu. Zeszłoroczny film z gwiazdorem „Stranger Things”, który z młotem w ręku ratuje gwiazdkę okazał się globalnym hitem i powróci – a jakże – w kolejnej części.
Horror „Dzika noc” z Davidem Harbourem doczeka się sequela
„Dzika noc” zarobiła na świecie ok. 75 mln dolarów, przy 20-milionowym budżecie, co zdecydowanie można uznać za sukces finansowy. Ponadto film trafił później do streamingu, gdzie również zrobił niemałą furorę, zatem decyzja o realizacji sequela była już tylko formalnością.
Film nakreśla nam losy rodziny zaatakowanej przez dwóch kryminalistów (o jakże wdzięcznych imiona) i w której obronie stanął Mikołaj daleki od tego, jak portretują go produkcje familijne.
O kontynuacji wiemy na ten moment niewiele. Twórca zdradził, że są obecnie na etapie podpisywania umów i ustalania wszelkich szczegółów. Ujawniono tylko, że opracowaniem scenariusza ponownie zajmą się Pat Casey i Josh Miller.