Mark Wahlberg nie boi się wyzwań, zarówno na ekranie, jak i poza nim. W najnowszym filmie „3000 metrów nad ziemią” (tytuł oryginalny „Flight Risk”), aktor wciela się w rolę pilota Daryla Bootha, co wymagało od niego radykalnej zmiany wyglądu. „Ogoliłem środek i zostawiłem podkowę po bokach. Każdego dnia na planie dokładnie golili mi czubek głowy” – zdradza Wahlberg. Aktor, który nie przepada za perukami i charakteryzacją, postawił na naturalność, co spotkało się z mieszanymi reakcjami w jego otoczeniu.
ZOBACZ TAKŻE: Polskie filmy, na które warto czekać w 2025 roku
Nagranie dokumentujące moment golenia głowy Wahlberg opublikował na swoim Instagramie, gdzie zdobyło tysiące polubień i komentarzy. „Moje dzieci – zwłaszcza moi synowie – uwielbiają strzyżenie” – żartuje aktor. Wspomina jednak, że największym przeżyciem była reakcja jego żony po pierwszym dniu zdjęciowym. „Kiedy zdjąłem kapelusz, jej mina była bezcenna” – śmieje się Wahlberg, podkreślając, jak dużą rolę w jego życiu odgrywa wsparcie rodziny.
„3000 metrów nad ziemią” to trzymający w napięciu thriller w reżyserii Mela Gibsona, zdobywcy trzech Oscarów. Fabuła filmu skupia się na dramatycznych wydarzeniach rozgrywających się na pokładzie awionetki, gdzie pilot, agentka FBI i skuty kajdankami świadek muszą zmierzyć się z zagrożeniem większym, niż się spodziewali. Czy uda im się przejąć kontrolę nad sytuacją, zanim będzie za późno? W filmie, oprócz Wahlberga, występują m.in. Michelle Dockery i Topher Grace.
Polska premiera filmu została zaplanowana na 31 stycznia 2025 roku. Produkcja zapowiada się jako pełen napięcia thriller, w którym nie zabraknie akcji, emocji i niespodziewanych zwrotów fabularnych. Mark Wahlberg ponownie udowadnia, że jest aktorem gotowym na poświęcenia, by dostarczyć widzom niezapomnianych wrażeń. Czy jego wysiłek zostanie doceniony przez kinomanów? Przekonamy się już wkrótce!