W okolicy półmetku najnowszej edycji Sanatorium miłości doszło do zaskakującego wydarzenia. Po raz pierwszy w historii programu, jedna z seniorek zdecydowała się zrezygnować z dalszego uczestnictwa w randkowym show i wróciła do domu. Swoją decyzję tłumaczyła faktem, że nie potrafi zaangażować się w poważną relację z żadnym mężczyzną, którego poznała w programie, więc dalszy udział w programie uznała za bezsensowny.
Ze względu na to, że czuję, że nie znajdę tu miłości, podjęłam decyzję. Jest to moja decyzja i tylko moja. Po prostu chcę opuścić ten program. Ja muszę dać szansę może innej kobiecie. Bardzo szkoda, ale to jest życie. Czuję, że powinnam w tym momencie wyjść. To jest silniejsze ode mnie. Nie przypuszczałam, że w ciągu dwóch tygodni można się tak zintegrować, że tak można fajnie spędzać czas.
Kuracjuszka przyznała, że pobyt w na turnusie był dla niej niesamowitym doświadczeniem, z którego zamierza wyciągnąć wszystko, co najlepsze. Na jej miejsce pojawiła się nowa seniorka - Maria, która sporo namieszała swoją obecnością. Jedni widzowie zyskali nową ulubienicę, inni nie mogą zrozumieć jej działań i decyzji, o czym piszą w komentarzach. Wygląda jednak na to, że fani randkowego show dla seniorów kolejny raz powinni przygotować się na mocne zaskoczenie.
Sanatorium miłości - Maria Luiza
Wielkimi krokami zbliża się finał Sanatorium miłości 2024. W ostatnim odcinku seniorzy wybiorą się na elegancki bal, do którego przygotowują się już od kilku dni. Produkcja zadbała o to, by pojawili się na nim specjalni goście. Jak wynika z zapowiedzi, wydarzenie zaszczyci swoją obecnością również Maria Luiza, która niedawno pożegnała się z programem. Fani show są przekonani, że jej powrót nie będzie na rękę Małgorzacie, która cieszyła się z jej odejścia i możliwości zbliżenia się do Stanisława.
W ostatnim odcinku powrót Majki może pomieszać szyki Gośce. I dobrze by było, gdyby Sting poszedł za głosem serca i bal spędził z Majką.
W zapowiedziach na balu pojawi się Majka, więc Gosia pójdzie w odstawkę i znowu będzie drama